Po wczorajszej lokalnej korekcie, od kilkunastu godzin silnie na wartości traci amerykański dolar. Dziś rano ruch w górę na parach GBP/USD i EUR/USD jeszcze przyspieszył pokonując tym samym obronione wczoraj krótkoterminowe poziomy oporu.
EUR/USD
Notowania eurodolara wczoraj popołudniu zakończyły lokalną spadkową korektę, po czym ponownie na tej parze uaktywniła się strona popytowa. Dziś rano dynamiczne osłabianie dolara amerykańskiego do euro pozwoliło notowaniom eurodolara pokonać obronione wczoraj 38,2% zniesienie fali spadkowej z 10 lipca (1,0965). Obecnie odbicie to zatrzymało się na poziomie 61,8% zniesienia ostatniej fali spadkowej z 14 lipca, co oznacza że jeżeli korygujemy jedynie tą falę to modelowy zasięg korekty został osiągnięty (1,0982). Moim zdaniem jednak istnieje duża szansa, że odbicie to będzie kontynuowane do okolic poziomu 1,11 (61,8% zniesienie wspomnianych spadków z 10 lipca, szczyt z 14 lipca oraz linia trendu spadkowego z genezą 18 czerwca).
W średnim terminie wariantem preferowanym pozostaje wariant spadkowy. Zejście poniżej minimum z 27 maja otworzy notowaniom eurodolara drogę do poziomu 1,0460 (tegoroczne i jednocześnie kilkunastoletnie minima).
Wczorajsze cofnięcie na parze EUR/GBP zatrzymało się na poziomie lokalnej linii trendu wzrostowego. Obrona tego wsparcia skutkowała wygenerowaniem nowej fali wzrostowej, która dziś od rana jest kontynuowana. Celem notowań pozostaje w tej sytuacji 38,2% zniesienie fali spadkowej z genezą 10 lipca (poziom 0,7045), które zostało pozytywnie przetestowane przedwczoraj. Wcześniej, 17 lipca, kurs tej pary obronił linię trendu spadkowego poprowadzoną po minimach z 26 maja oraz 29 czerwca (patrz wykres). Oglądane od tamtej pory odbicie jest najprawdopodobniej jedynie krótkoterminową korektą.
GBP/USD
Notowania popularnego kabla dziś rano także dynamicznie ruszyły w górę, pokonując tym samym linię trendu spadkowego z genezą 18 czerwca. Strona popytowa nie zdołała jednak sforsować kluczowego oporu w postaci 61,8% zniesienia fali spadkowej z drugiej połowy minionego miesiąca i kurs GBP/USD zatrzymał się na poziomie zeszłotygodniowych maksimów (1,5670). Sforsowanie poziomu 1,57 otworzy tej parze drogę do tegorocznych ekstremów (1,5930). Za kontynuacją wzrostów przemawia także impulsowa struktura odbicia wykształconego w dniach 8-15 lipca, bo oznacza to mocno prawdopodobne zbudowanie jeszcze jednego ruchu w górę w najbliższych dniach.
Karolina Bojko-Leszczyńska
EFIX Dom Maklerski S.A.