Wczorajsze umocnienie europejskiej waluty do dolara amerykańskiego i funta szterlinga skutkowało wreszcie odbiciem od średnioterminowych wsparć na parach EUR/USD i EUR/GBP.
EUR/USD
Po kolejnym pozytywnym teście poziomu minimów z 27 maja (1,0818), na notowaniach eurodolara wczoraj uaktywniła się na dłużej strona popytowa. Wczorajsze odbicie zniosło dokładnie 38,2% fali spadkowej z genezą 10 lipca (poziom 1,0965). Ten pierwszy lokalny opór zatrzymał aprecjację euro do dolara w godzinach wieczornych i od tamtej pory kurs eurodolara buduje wąską konsolidację poniżej. Jeżeli wczorajsze odbicie ma być korektą spadków z 10 lipca, to minimalny modelowy zasięg tej korekty został osiągnięty. Moim zdaniem jednak chwilowe wyhamowanie wzrostów nie świadczy jeszcze o zakończeniu odbicia i mocno prawdopodobne jest wykształcenie jeszcze jednego ruchu w górę, którego celem byłyby okolice poziomu 1,11 (61,8% zniesienie wspomnianych spadków, szczyt z 14 lipca oraz linia trendu spadkowego z genezą 18 czerwca).
Po zakończeniu wzrostowej korekty nadal jednak wariantem preferowanym pozostaje wariant spadkowy. Zejście poniżej minimum z 27 maja otworzy notowaniom eurodolara drogę do poziomu 1,0460 (tegoroczne i jednocześnie kilkunastoletnie minima).
EUR/GBP
Wczorajsze odbicie na parze EUR/GBP także zniosło dokładnie 38,2% fali spadkowej z genezą 10 lipca (poziom 0,7045). Warto przypomnieć, że 17 lipca kurs tej pary obronił linię trendu spadkowego poprowadzoną po minimach z 26 maja oraz 29 czerwca (patrz wykres). Aby wykształcone w tamtym dniu odbicie miało strukturę impulsową brakuje jeszcze jednej fali w górę. Na obecnym etapie mamy do czynienia z korektą, której modelowy zasięg został już osiągnięty. Powrót poniżej poziomu 0,6975 wariant ten potwierdzi (geneza na wykresie).
Notowania popularnego kabla testują obecnie średnioterminową linię trendu spadkowego z genezą 18 czerwca. Jej pokonanie będzie oznaczało wybicie górą z konsolidacji, w której kurs tej pary poruszał się w ostatnich dniach. Z kolei sforsowanie 61,8% zniesienia fali spadkowej z drugiej połowy minionego miesiąca (1,57) otworzy drogę do tegorocznych maksimów (1,5930). Za kontynuacją wzrostów przemawia także impulsowa struktura odbicia wykształconego w dniach 8-15 lipca, bo oznacza to mocno prawdopodobne zbudowanie jeszcze jednego ruchu w górę w najbliższych dniach.
Karolina Bojko-Leszczyńska
EFIX Dom Maklerski S.A.