Ostatnie kilkadziesiąt godzin na rynku walutowym upływa pod znakiem budowania lokalnych trendów bocznych i próby umocnienia głównych dewiz względem amerykańskiego dolara.
Po dotarciu do ważnych wsparć kurs eurodolara zaczął odbijać. Na obecnym etapie skala tego odbicia jest póki co niewielka, a z drugiej strony – żaden z potencjalnych lokalnych zasięgów nie został osiągnięty. Tym samym nadal można oczekiwać umocnienia wspólnej waluty względem dolara, przynajmniej w krótkim terminie. Najbliższe opory dla takiego scenariusza znajdują się na 1,1215 oraz 1,1310, gdzie usytuowane są kluczowe (38% oraz 61%) zniesienia sekwencji spadkowej zainicjowanej na tym rynku w połowie maja. Po wypełnieniu takiej korekty na rynek powinna powrócić strona podażowa. Kolejne podejście do wsparć znajdujących się w rejonie 1,1060 powinno zakończyć się sukcesem sprzedających. W takim wypadku droga do przeceny euro względem USD co najmniej w kierunku 1,0880 zostałaby otwarta.
0,7860 – a zatem minima z pierwszej połowy miesiąca okazały się na obecnym etapie silnym wsparciem dla spadków na rynku AUDUSD. Kurs tej pary zmierza w tym momencie na północ korygując falę spadkową zainicjowaną w połowie maja. Docelowe zasięgi stanowią istotne zniesienia tej sekwencji, tj. 0,7985 oraz 0,8050. Moim zdaniem obecny ruch ma charakter korekcyjny i na wspomnianych poziomach można oczekiwać ponownego uaktywnienia się strony podażowej. Potencjał do spadków na tym rynku w średnim terminie jeszcze się nie wyczerpał, a kolejnych ewentualnych wsparć szukałbym co najmniej w okolicach 0,7775 (patrz wykres powyżej).
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.