Obniżka ratingu włoskich banków przez agencję Moody's nie zdołała przesłonić wiary rynków w kolejną rundę ilościowego luzowania polityki monetarnej w USA. Dolar amerykański osłabia się trzeci dzień z rzędu.
Moody's zbiorowo ściął ratingi 13 banków włoskich, argumentując to wcześniejszą obniżką ratingu wiarygodności kredytowej rządu w Rzymie. Inwestorzy czekają niecierpliwie na złożenie przez szefa Rezerwy Federalnej półrocznego raportu dotyczącego polityki monetarnej przed Senatem (dziś, początek o godz. 16.00). Po wczorajszym bardzo słabym (trzecim z rzędu ujemnym) odczycie dynamiki sprzedaży detalicznej rynki coraz mocniej wierzą w zapowiedź dalszego luzowani polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych.
USD Basket (USD/BKT)
Kurs koszyka dolarowego zgodnie z oczekiwaniami (patrz ostatnie raporty) kontynuuje deprecjację. Podaż zdołała znieść już 38% wzrostów z pierwszej połowy bieżącego miesiąca (82,88). Lokalnie potencjał spadkowy jest mocno ograniczony (duże krótkoterminowe wyprzedanie rynku), co powinno sprzyjać odreagowaniu na tym rynku (83,25). Niemniej jednak struktura oglądanej korekty daje szanse na jeszcze głębsze cofnięcie na tej parze. Docelowe poziomy dla takiego wariantu wyznacza strefa wsparć rozciągająca się pomiędzy 82,32 a 82,60.
EURUSD
Wczorajsze osłabienie dolara sprawiło, że kurs EURUSD dotarł do opisywanych w ostatnich raportach oporów umiejscowionych w okolicach 1,23. W tej chwili kontratak próbuje wyprowadzić strona podażowa. Dopóki kurs nie spadnie poniżej 1,2210, szanse na dalsze umocnienie euro względem dolara będą moim zdaniem stosunkowo duże. Następna ważna bariera w drodze na północ usytuowana jest na 1,24.
GBPUSD
Najsilniej względem dolara umocnił się funt brytyjski. Odreagowanie z ostatnich kilkudziesięciu godzin jest imponujące, a po drodze kurs popularnego kabla przebił większość istotnych oporów. Negatywne dywergencje dają szanse na lokalną korektę na tym rynku, ale swoim zasięgiem nie powinna ona przekroczyć 1,5550. Po krótkoterminowym odreagowaniu moim zdaniem ponownie do głosu dojdzie strona popytowa windując kurs w okolice 1,5720, gdzie znajdują się szczyty z początku lipca.
USDJPY
Do opisywanej na tych stronach strefy wsparć dotarł kurs USDJPY (78,60 – 78,72). Na tych poziomach do gry powróciła strona popytowa, która próbuje korygować spadki z ostatnich kilku tygodni. Odbicie póki co jest niewielkie. Niemniej jednak, tak jak pisałem w poprzednich raportach, kurs dotarł do dolnego ograniczenia średnioterminowego trójkąta rozszerzającego się i trudno sobie wyobrazić lepszy moment do bardziej zdecydowanego kontrataku, niż oglądane aktualnie poziomy. Uważam, że w optymistycznym wariancie kurs szybko może wspiąć się nawet w okolice 80 jenów za dolara.
Jeszcze dzisiaj opublikowanych zostanie kilka ważnych figur makro. O 11.00 poznamy najnowszy odczyt niemieckiego indeksu nastrojów ZEW, o 14.30 – inflację konsumencką w USA, a o 15.15 – dynamikę produkcji przemysłowej w Stanach Zjednoczonych.
Dawid Jacek