Test wskazywanych we wczorajszym raporcie porannym wsparć i ok. 60 pipsowe odbicie, to jedyne godne zauważenia „wydarzenie”, które miało miejsce w ostatnich kilkunastu godzinach handlu na rynku eurodolara. Niestety na obecnym etapie nie zmienia to zbyt wiele w technicznym obrazie tego instrumentu, a co za tym idzie nie mamy tutaj klarownych sygnałów przyszłego kierunku jego trendu. Na co zatem obecnie zwracać uwagę czyli co musiałoby się stać aby takie sygnały zostały wygenerowane ? Moim zdaniem powinniśmy zwracać wagę na dwa poziomy: na 1,2319, gdzie znajduje się istotne, lokalne wsparcie oraz na 1,2437, gdzie usytuowany jest ważny opór.
Pokonanie pierwszego z ww. poziomów byłoby dla mnie pierwszym sygnałem odwracania czy też zakończenia budującej się od 24 lipca średnioterminowej korekty. W takim przypadku kolejnym celem dla EUR/USD powinny być okolice 1,2210. Z drugiej strony jeśli rynkowi udałoby się wzrosnąć do okolic 1,2437, to wszystko to co buduje się od 5 sierpnia zacznie wyglądać na wypełnioną korektę (płaska) lub budującą się formację np. poziomego trójkąta rozszerzającego się. W obydwu przypadkach szanse na kontynuację umacniania euro względem dolara w perspektywie kilkunastu dni zaczęłyby się robić duże. Na obecnym etapie nie można wskazać preferowanego scenariusza patrząc zarówno na wykres eurodolara jak i wykresy indeksów reprezentujących siłę EUR oraz USD, a tym samym musimy czekać na większy ruch EUR/USD pokonujący ww. poziomy.
Pomimo wyraźnego odreagowania, które oglądaliśmy w ostatnich kilkunastu godzinach na rynku GBP/USD, obraz techniczny tej pary nie uległ większym zmianom i moim zdaniem w dalszym ciągu preferowanym przeze mnie scenariuszem jest scenariusz budowania trójkąta symetrycznego od minimów z 1 czerwca br..
Taka interpretacja sugeruje z kolei większe szanse na kontynuację osłabiania funta względem dolara, która rozpoczęła się pod koniec kwietnia br. Pierwszym technicznym sygnałem realizacji takiego scenariusza byłoby dla mnie pokonanie okolic 1,5610. Wybicie dołem z owego trójkąta nastąpi jednak dopiero po pokonaniu 1,5490. Co zanegowałoby pro spadkową wymowę ww. formacji ? Moim zdaniem pokonanie okolic 1,5765, gdzie znajduje się jej górne ograniczenie.
Niestety niewiele zmienia się obraz rynku USD/JPY, a to z tego względu, iż w dalszym ciągu pozostajemy w obrębie budującej się od 23 lipca konsolidacji.
Tym samym czekamy na pokonanie jednego z jej punktów brzegowych, które obecnie znajdują się na 78,85 oraz na 77,88.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.