Początek nowego tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem budowania lokalnych konsolidacji na najważniejszych parach, przy czym kalendarz makro nie zawiera żadnych istotnych publikacji.
Kurs eurodolara po stosunkowo wyraźnym piątkowym odbiciu, dzisiaj od wczesnych godzin porannych podlega niewielkiej spadkowej korekcie. Takie zachowanie rynku po znaczącej zwyżce preferuje nadal stronę popytową, przynajmniej na przestrzeni najbliższych kilku – kilkunastu godzin. Docelowe zasięgi dla takiego wariantu znajdują się w rejonie 1,3493, gdzie usytuowane jest 38% zniesienie sekwencji spadkowej zainicjowanej na tej parze na początku poprzedniego miesiąca. W przypadku sforsowania również tych ograniczeń kolejnych ważnych oporów szukałbym w rejonie 1,3570-1,3605, a zatem na zgęszczeniach DiNapoliego dwóch sekwencji spadkowych ukształtowanych na analizowanym rynku na przestrzeni trzech ostatnich miesięcy.
W szerszym terminie, po wybiciu z dużej średnioterminowej formacji klina kończącego, oczekuję dalszej przeceny wspólnej waluty względem dolara.
U progu nowego tygodnia niewiele wydarzyło się na rynku popularnego kabla. Po sforsowaniu strefy wsparć rozciągającej się pomiędzy 1,6832 a 1,6883, kurs analizowanej pary waha się w ramach wąskiej konsolidacji tuż poniżej pierwszego z wymienionych poziomów. Wyraźne przebicie wspomnianej strefy wsparć otworzyłoby drogę stronie podażowej do przeceny brytyjskiego funta względem dolara w okolice 1,6611-1,6692, gdzie usytuowane są kluczowe zniesienia dwóch sekwencji wzrostowych zainicjowanych na tym rynku w lutym oraz maju bieżącego roku.
Przypominam, że kurs GBPUSD wybił się dołem zarówno z lokalnej, jak również średnioterminowej konsolidacji (klin kończący), a to w otwiera drogę do spadku notowań analizowanej pary w średnim terminie.
Sekwencja wzrostowa, która ukształtowała się na rynku USDCAD od początku lipca bieżącego roku, dotarła w okolice istotnej strefy oporów rozciągającej się pomiędzy 1,0947 a 1,1025. Na tym poziomie usytuowane są dwa ważne zniesienia sekwencji wzrostowej ukształtowanej na tej parze pomiędzy marcem a lipcem 2014 roku. Moim zdaniem bliskość ważnych oporów oraz stan skrajnego wykupienia na danych dziennych sugerują możliwość odwrócenia trendu w najbliższym czasie. Docelowe zasięgi dla korekcyjnej przeceny na tym rynku znajdują w rejonie 1,0820 (patrz wykres powyżej).
W szerszym horyzoncie nadal dominować powinna strona popytowa.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.