Ostatnie kilka godzin na rynku walutowym nie przyniosło żadnych większych zmian. Kursy poruszają się w ramach lokalnych trendów bocznych.
Kurs eurodolara nie zmienił w sposób znaczący swojego położenia od godzin porannych. Kurs buduje krótkoterminową konsolidację tuż nad kluczowymi wsparciami zlokalizowanymi w rejonie 1,1170. Na tym pułapie znajdują się zniesienia DiNapoliego dwóch sekwencji wzrostowych, o czym szerzej pisałem w raporcie porannym (ich geneza została przedstawiona również na wykresie powyżej). Wariantem preferowanym na obecnym etapie jest kontynuowanie wzrostów, a w konsekwencji kolejny atak na opory rozciągające się pomiędzy 1,1365 a 1,1390. Przypominam, ze w tej strefie linia trendu poprowadzona po maksimach z ostatniego miesiąca zbiega się z ekstremami z poprzedniego tygodnia. Jej ewentualne sforsowanie otworzyłoby drogę do umocnienia wspólnej waluty względem dolara co najmniej w okolice 1,1470-1,1535 (patrz wykres powyżej).
Kolejny test wsparć rozciągających się pomiędzy 0,7670 a 0,7715 na wykresie AUDUSD zakończył się pozytywnie. Tym samym kluczowe zniesienia sekwencji wzrostowej zainicjowanej na tym rynku na początku bieżącego miesiąca nie zostały przełamane. W rezultacie na przestrzeni kilku ostatnich godzin możemy oglądać próbę wykształcenia wzrostowego odbicia. Póki co skala tego ruchu jest niewielka. Naturalnym celem dla prowzrostowego scenariusza są opory usytuowane w rejonie 0,7765. Na tym pułapie aktualnie przebiega linia trendu poprowadzona po lokalnych maksimach. Jej ewentualne pokonanie otworzyłoby drogę do przetestowania okolic 0,7820, gdzie ekstrema z początku czerwca zbiegają się z 38% zniesieniem sekwencji spadkowej zainicjowanej na tym rynku w połowie poprzedniego miesiąca.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.