Dzisiejszy handel na rynku najważniejszych par walutowych upływa pod dyktando wyraźnej deprecjacji amerykańskiego dolara.
Kurs eurodolara wyznaczył nowe maksima i sukcesywnie pnie się w kierunku wewnętrznej linii średnioterminowego trendu bocznego. Ta aktualnie przebiega na poziomie 1,0950. Od testu tego ograniczenia będzie zależeć dalszy kierunek trendu. Modelowe zasięgi po wybiciu z lokalnej formacji trójkąta nie zostały jeszcze zrealizowane, dlatego wariant prowzrostowy pozostaje na obecnym etapie wariantem preferowanym. Sforsowanie wspomnianej linii otworzyłoby drogę do umocnienia wspólnej waluty względem dolara co najmniej w okolice 1,1035, gdzie maksima z marca oraz kwietnia zbiegają się z 61% zniesieniem sekwencji spadkowej zainicjowanej pod koniec lutego bieżącego roku. Poziom obrony dla takiego scenariusza ustawiłbym na 1,0860 (patrz wykres powyżej).
Ostatnie godziny na rynku GBPUSD to prawdziwa huśtawka nastrojów. Słabsza od oczekiwań dynamika wyspiarskiego PKB w pierwszym kwartale bieżącego roku doprowadziła w godzinach przedpołudniowych do wyraźnego osłabienia funta szterlinga. W miarę upływu czasu popularny kabel odzyskiwał siły. W tej chwili kurs zmierza w kierunku najbliższych oporów usytuowanych w rejonie 1,5340. Na tym poziomie wypada równość fal w ramach sekwencji wzrostowej zainicjowanej w połowie bieżącego miesiąca. Poziom obrony dla takiego scenariusza znajduje się w okolicach 1,5175. Geneza tego pułapu została przedstawiona na wykresie powyżej.
Trwa wyraźne odbicie na rynku NZDUSD. Po przetestowaniu wsparć usytuowanych w rejonie 0,7540, kurs zmierza konsekwentnie na północ. Naturalnym celem dla otwierających długie pozycje pozostają opory znajdujące się w rejonie 0,7740. Na tym poziomie maksima z drugiej połowy kwietnia bieżącego roku zbiegają się z 78% zniesieniem sekwencji spadkowej zapoczątkowanej w połowie stycznia bieżącego roku. Od testu tego poziomu będzie zależeć kierunek trendu na tej parze w szerszym horyzoncie.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.