Wczorajsze zapowiedzi prowadzenia luźnej polityki przez Europejski Bank Centralny oraz Bank Anglii doprowadziły do spadku notowań euro oraz funta, na czym zyskał oczywiście dolar. Kluczowym wydarzeniem dzisiaj będzie raport z amerykańskiego rynku pracy.
Dane lepsze od oczekiwań wpłyną na kontynuację umocnienia dolara, w przeciwnym razie należy oczekiwać realizacji zysków z krótkich pozycji na parach z amerykańską walutą w crossie, tj. EUR/USD i GBP/USD.
USD/BKT
Popyt na wykresie koszyka dolarowego po wczorajszej aprecjacji ma w tej chwili otwartą drogę do dalszych wzrostów. Kluczowe opory dla takiego scenariusza znajdują się na 84,50, tj. na maksimach z drugiej połowy maja bieżącego roku. Moim zdaniem potencjał do jeszcze większego umocnienia dolara zaczyna być mocno ograniczony, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę wejście USD/BKT w obszar skrajnego wykupienia na danych dziennych. W przeszłości taki stan rzeczy sygnalizował z dużym prawdopodobieństwem przynajmniej korekcyjne cofnięcie. Podobnie powinno być również tym razem. Pierwsze zasięgi dla takiego scenariusza znajdują się w okolicach 83,06 (patrz wykres powyżej).
EUR/USD
Zapowiedź utrzymania luźnej polityki monetarnej przez Mario Draghiego sprawiła, że silnej presji podażowej nadal podlega kurs eurodolara. W tej chwili celem dla otwierających krótkie pozycje są wsparcia znajdujące się pomiędzy 1,2744 a 1,2794. Moim zdaniem szanse na ich sforsowanie są na obecnym etapie niewielkie, głównie ze względu na duże wyprzedanie na danych dziennych oraz bliskość wspomnianej wcześniej istotnej strefy wsparć. Celem dla takiego odbicia są opory znajdujące się w rejonie 1,30, gdzie aktualnie przebiega linia trendu spadkowego poprowadzona po lokalnych maksimach począwszy od 25 czerwca. Geneza wszystkich wymienionych poziomów została przedstawiona na wykresie powyżej.
GBP/USD
Wczorajszy komunikat wydany przez Bank of England przyczynił się do dynamicznej przeceny funta względem dolara, która na przestrzeni kilku ostatnich godzin jest kontynuowana. Tym samym naruszone zostały bardzo istotne wsparcia usytuowane w rejonie 1,50 (patrz wykres powyżej). Ich przebicie otwiera drogę stronie podażowej do dalszej przeceny notowań GBP/USD. Kolejnym celem są okolice 1,4830, gdzie znajdują się minima z połowy marca bieżącego roku. Moim zdaniem szanse na przebicie również tego wsparcia są na obecnym etapie niewielkie, a to ze względu na skrajne wyprzedanie, które sygnalizują wskaźniki impetu na danych dziennych.
Dawid Jacek