Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Producenci samochodów wychodzą na prostą

Opublikowano 15.09.2017, 10:11
Zaktualizowano 19.03.2019, 09:00

• Sektor producentów samochodów coraz stabilniejszy po erze pokryzysowych bankructw.
• Chiny głównym motorem sprzedaży w Azji.
• Wyzwania związane z rozwijaniem autonomicznych aut.

Po serii bankructw, będących wynikiem kryzysu finansowego z 2008 roku, ostatnie lata przyniosły stabilizację sektorowi producentów samochodów. W USA popyt na SUV-y stopniowo wzrasta, ponieważ niższe ceny ropy naftowej wspierają sprzedaż większych samochodów (oraz poprawiają marże). Także na rynkach wschodzących popyt notuje stopniowe zwyżki.

W ostatnich latach głównym motorem sprzedaży w Azji są Chiny - koncerny samochodowe poczyniły inwestycje, aby jeszcze silniej podbić sprzedaż w tym państwie. Ford i Fiat Chrysler zainwestowały w chińskie fabryki, a Hyundai Wia i Toyota Boshoku pozostają największymi dostawcami samochodów w regionie Azji i Pacyfiku.

Popyt na samochody w Indiach także pozostaje solidny, choć sprzedaż aut spadła w ostatnim czasie z powodu znacznej denominacji rupii. Mimo to Indie pozostają ważnym rynkiem zbytu, a popyt w najbliższych latach będzie wspierany przez wdrażane reformy ekonomiczne.

Inne rynki BRIC okazały się większym wyzwaniem dla sektora. Popyt na samochody stoi w miejscu w Rosji i Brazylii z uwagi na trudniejsze warunki kredytowe oraz znaczną różnicę między siłą nabywczą pieniądza a aktualnymi cenami rynkowymi. Wzrost może jednak odbić w Brazylii, która wprowadziła w 2012 roku Inovar Auto Program, w ramach którego oferowane są ulgi podatkowe dla firm chcących zainwestować w lokalną produkcję.

Prognozy wskazują także na przyszłe odbicie popytu w Rosji, w której obecnie połowa samochodów w użyciu ma więcej niż 10 lat - analitycy przewidują większą aktywność rosyjskich konsumentów, ponieważ istnieją szanse na szybki wzrost gospodarczy w państwie z powodu odbicia cen ropy naftowej oraz złagodzenia sankcji.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Tymczasem na rynku obligacji spółek z sektora samochodowego doszło do zacieśnienia. Biorąc pod uwagę ostatnią emisję Tesli, na pewno warto jest zwrócić uwagę na ten sektor i zastanowić się nad tym, czy istnieje przestrzeń do dalszego zacieśnienia.

Wyemitowane w ubiegłym miesiącu obligacje Tesli (B3/B-) są jednym z najgorętszych tematów na rynku długu w tym roku. Z kuponem 5,3% i zapadalnością w 2025 roku, ich rentowność to 5,5%, co jest dość niskim poziomem dla ośmioletnich obligacji B. W innych sektorach, jest to rentowność, którą można znaleźć w przypadku wysokorentownych obligacji z zapadalnością w latach 2022/2023.

Inwestorzy są zainteresowani obligacjami Tesli, ponieważ firma jest znana z wdrażania nowych technologii, a jej ciężarówka Class 8 (której debiut jest zaplanowany na 28 września), może okazać się dużym sukcesem.

Producenci samochodów wychodzą na prostą

Z drugiej strony, istnieje ryzyko, że przygotowanie Tesli Model 3 mogą zająć więcej czasu niż oczekiwano. Kolejnym zagrożeniem dla firmy jest fakt, że konsumenci w mniejszej skali niż oczekiwano przechodzą na samochody elektryczne.

Z jeszcze bardziej konserwatywnymi rentownościami mamy do czynienia w przypadku innych koncernów samochodowych. Fiat Chrysler (BB/BB-) oferuje rentowność 3,7% w przypadku obligacji z kuponem 5,25% i zapadalnością w 2023 roku, a General Motors (NYSE:GM) (Baa3/BBB) oferuje rentowność 3,33% dla obligacji 4,875% z zapadalnością w 2023 roku.

Mimo że Fiat Chrysler jest postrzegany jako firma z wysokorentownymi obligacjami oraz słabszym saldem od konkurencji (a także karami ze strony EPA), to inwestorzy patrzą na tego producenta z pewnym zainteresowaniem, ponieważ jest on właścicielem cennych aktywów, które może sprzedać, by wzmocnić saldo.

Z kolei General Motors charakteryzuje się stabilniejszym biznesem, a plan firmy pod nazwą Auto 2.0 to szansa, aby skorzystać w przyszłości z rosnącej popularności autonomicznych samochodów.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Kluczowym pytaniem jest to, czy obecne poziomy rentowności odpowiadają wyzwaniom, którym musi stawić czoła sektor samochodowy - konkurencja, by wprowadzać nowinki technologiczne, jest obecnie bardzo wysoka, a wymagania rynku coraz wyższe.

Rośnie presja ze strony zachodnich rządów, by ograniczać emisję spalin i zużycie paliwa, co zmusza firmy do inwestycji na szeroką skalę w różne technologie silników, takie jak jednostki elektryczne, hybrydowe, nowoczesne diesle i inne. Problemem jest jednak fakt, że nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak będzie wyglądać otoczenie regulacyjne w przyszłości, oraz jakie rozwiązania technologiczne będą forsować rządy.

W rezultacie, koncerny mogą inwestować kapitał w technologie, które w przyszłości nie będą miały racji bytu.

Po drugie, producenci będą musieli zdywersyfikować swoją ofertę, aby skuteczniej odpowiedzieć na oczekiwania konsumentów z rynków wschodzących. Z powodu różnić w infrastrukturze oraz sile nabywczej, na rynkach tych przeważa popyt na tańsze samochody.

Należy także pamiętać o zwrocie ku autonomicznym samochodom - ta technologia zapewne zacznie generować przychody dopiero za 10 lat oraz będzie potrzebować rozbudowy ogólnej infrastruktury oraz zmian w ubezpieczeniach.

Z powodu tych przeszkód, wdrożenie samochodów autonomicznych może zająć ponad dekadę. Dlatego kluczowe dla producentów samochodów jest, aby ponownie ocenić swoje plany w średnim terminie, zidentyfikować przewagi konkurencyjne oraz wykorzystać je do maksimum. Jest bardzo prawdopodobne, że sektor przejdzie przez znaczną restrukturyzację w nadchodzących latach, ponieważ potrzeby producentów samochodów będą coraz bardziej spójne z tymi obserwowanymi u spółek technologicznych oraz dostawców.

Wracając na rynek długu, to sektor ten jest obecnie dość wysoko wyceniony, a przyszłość jest niejasna, lecz nadal kilka firm powinno znaleźć się w centrum uwagi inwestorów.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Spójrzmy na przykład na Aston Martina. Ten brytyjski producent luksusowych samochodów z jednej strony kroczy technologiczną ścieżką, a z drugiej trzyma się własnych korzeni. Aston Martin świetnie odnajduje się w swojej luksusowej niszy, a w ostatnim czasie rozpoczął współpracę z Daimlerem. W drugim kwartale 2017 roku spółka zanotowała rekordowe wyniki finansowe dzięki globalnej sprzedaży wspartej przez model DB11.

Obligacje Aston Martina 6,5% (B3/B-) z zapadalnością w 2022 roku oferują rentowność 4,0%, 150 punktów bazowych mniej niż papiery Tesli 5,3% z zapadalnością w 2025 roku. Aston Martin to znana marka, która odpowiednio kieruje swoim biznesem, a sprzedaż samochodów będzie wspierana, jeśli ceny ropy naftowej pozostaną nisko.

Jedyny problem? Niska płynność.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.