USD zyskał na wartości po dość jastrzębiej konferencji prasowej Yellen i po oświadczeniu FOMC, w którym porzucono retorykę „dłuższego czasu”. Kontrakty terminowe na fundusze Fed uwzględniają w wycenach pierwszą podwyżkę stóp przez Fed, mimo iż jeszcze nieprzekroczone zostały oczekiwania z okresu bezpośrednio po ostatniej publikacji mocnych danych na temat zatrudnienia. Musi nastąpić kontynuacja tego fundamentalnego wsparcia dla dolara, aby podtrzymać dalszy rajd. Para EUR/USD zmierza w kierunku poziomu 1,2250, a para USD/CHF osiągnęła nowe maksima po dzisiejszym ruchu ze strony SNB.
GBP utrzymuje mocną pozycję po publikacji bardzo dobrego odczytu dotyczącego sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii i w związku z możliwym powrotem niedźwiedzi w parze EUR/GBP po zmianie brytyjskich stóp terminowych.
CHF rozpoczął gwałtowną wyprzedaż po przyjęciu przez SNB ujemnych stóp procentowych, mimo iż ruch ten był dość ograniczony, gdyż rynek szybko uświadomił sobie, że dotyczyć to będzie wyłącznie depozytów na kwotę 10 mln franków lub więcej i obejmie jedynie część kwoty tej nadwyżki. Niemniej jednak jest to zawsze jakiś ruch i para USD/CHF może szybko osiągnąć parytet, w szczególności, jeżeli parze EUR/CHF uda się wyrwać ze strefy oporu na poziomie 1,2120.
AUD, podobnie jak NZD i CAD, jest stosunkowo odporny na rosnący apetyt na ryzyko i sprzyja zawieraniu transakcji carry po ożywieniu tego apetytu.
NOK zaczyna mieć wygórowane ambicje po odbiciu. W parze EUR/NOK należy obserwować na początek rejony poziomu 9,00. W parze EUR/SEK nastąpiło odbicie w idealnym obszarze 9,39/9,40.
USD/CHF
Czy uda nam się wreszcie na dobre wyrwać się z poziomu dolnej granicy 1,2000, czy też ruch ze strony SNB oznacza jedynie, że transakcje w parze EUR/CHF przejdą do nieco wyższego przedziału, ograniczonego nadal oporem w rejonach 1,2120? Nawet, jeżeli parze tej uda się nadal utrzymać na jednej linii ze słabnącą parą EUR/USD, nie oddala to wcale możliwości parytetu i może spowodować istotną dalszą zmianę nastrojów w tej parze, biorąc pod uwagę, że ostatni raz parytet odnotowano pod koniec 2010 r.
EUR/CHF
Początkowy skok po oświadczeniu SNB został zredukowany o połowę. Czy oznacza to, że pozostaniemy w tym przedziale, czy też nastąpi bardziej wyraźne podźwignięcie? W tym drugim przypadku konieczny byłby ruch powyżej dawnego minimum/oporu w rejonie 1,2120 i powyżej 200-dniowej średniej kroczącej.
USD/JPY
Tygodniowy wykres pokazuje nam możliwą imponującą formację świecową, jeżeli uda nam się zamknąć na tych poziomach lub wyżej. Zwróćmy uwagę, że ostatnie istotne zniesienie Fibo pojawiło się w okolicach poziomu 119,45, a wykres wskazuje na znacznie większe możliwości odnowienia rajdu, jeżeli uda nam się przedostać powyżej poziomu 120,00, i to raczej wcześniej, niż później.
EUR/GBP
Po bardzo dobrym odczycie dotyczącym brytyjskiej sprzedaży detalicznej funt szterling się umocnił. Wydaje się, że nastąpi test minimów w obszarze 0,7765, a następnie być może i dalszych rejonów.
EUR/SEK
W parze EUR/SEK nastąpiło odbicie w idealnym obszarze 9,39/9,40, który stanowił dawny wierzchołek. Oczekiwanie na kolejne posiedzenie Riksbank będzie długie – dlatego wszystko zależy od tego, czy para ta utrzyma się powyżej tego poziomu i w jaki sposób SEK zareaguje na następne posiedzenie EBC i nowe dane.
EUR/NOK
Para EUR/NOK stara się osiągnąć nowa równowagę po szalonym skoku w górę spowodowanym spadkiem płynności. W pewnym momencie ambicje NOK staną się wygórowane, jednak będzie to dopiero przed poziomem 9,00 lub dopiero po osiągnięciu poziomu mniej więcej 8,80. Być może konieczne będzie zaczekanie do poprawy płynności w styczniu, aby uzyskać bardziej miarodajny obraz sytuacji, jednak wydaje się, że NOK jeszcze nie wydostała się z matni.
John J Hardy, Saxo Bank