Sygnały płynące z Fed oraz RBNZ były mniej więcej zgodne z oczekiwaniami: komunikat FOMC pozostał bez większych zmian a RBNZ zmienił swoje nastawienie z jastrzębiego na neutralne. W rezultacie, dolar umocnił się do większości walut, które śledzimy (jedynym wyjątkiem był JPY) a NZD najsilniej stracił na wartości.
Komunikat FOMC pozostał bez większych zmian wobec ostatniego posiedzenia. Największą zmianą było to, że FOMC odniósł się do „silnego wzrostu liczby miejsc pracy” zamiast „solidnego wzrostu”, co sugeruje, że Komitet jest bardziej optymistyczny co do perspektyw na rynku pracy USA. Co więcej, FOMC podał, że tempo wzrostu gospodarczego jest „solidne” a nie „umiarkowane”, jak na poprzednich posiedzeniach, co oznacza, że bank lepiej ocenia perspektywy dla gospodarki USA. Bank podał także, że inflacja znajduje się poniżej celu „przede wszystkim” z powodu spadających cen ropy naftowej (a nie „częściowo”, jak wcześniej pisano w komunikacie). Bank podkreślił, że spodziewa się, iż “w krótkim okresie inflacja dalej spowolni,” ale powtórzył, że później wróci do celu na poziomie 2% - bank podał tym razem, że spodziewa się powrotu inflacji do celu „w średnim terminie”. Podsumowując, FOMC jest zdania, że niższa od celu inflacja jest wywołana przede wszystkim spadającymi cenami ropy naftowej, ale nie martwi się tym zbytnio, ponieważ “ostatnie spadki cen energii zwiększyły siłę nabywczą gospodarstw domowych” (kolejne nowe stwierdzenie). Bank nadal spodziewa się, że inflacja wróci do celu, jednak może to zająć nieco więcej czasu niż prognozowano. Jeśli chodzi o sytuację w globalnej gospodarce, to FOMC dodał „rozwój wydarzeń na świecie” do swojej długiej listy czynników, które będzie monitorować.
Rynek niejednoznacznie przyjął komunikat Fed Oczekiwania wobec głównej stopy Fed mocno złagodniały – kontrakty na stopę FF w grudniu 2017 spadły o 11,5 punktu bazowego. Także, rentowności 10-letnich obligacji spadły, o 10 punktów bazowych. Mogło być to spowodowane dodaniem stwierdzenia „w średnim terminie” dotyczącego inflacji. Z drugiej strony, dolar umocnił się a indeksy giełdowe spadły, ponieważ bank nie zmienił swojego jastrzębiego nastawienia – FOMC nadal jest na dobrej drodze, aby podnieść stopy procentowe w tym roku, nawet jeśli rynek sądzi, że do pierwszej podwyżki mogłoby dojść później niż oczekiwano. Pozostaję optymistą co do kursu USD. FOMC z pewnością jest nadal zdeterminowany, aby rozpocząć normalizację stóp procentowych. Jest to obecnie wyjątek na tle innych banków centralnych, co powinno dalej umacniać USD.
RBNZ złagodził z kolei swoje nastawienie W komunikacie 11 grudnia, prezes banku Wheeler powiedział, że „w dłuższej perspektywie może dojść do dalszego podniesienia stopy OCR (official cash rate).” Jednak tym razem, stwierdził on: ”Biorąc pod uwagę obecne okoliczności, spodziewamy się, że stopa OCR pozostanie bez zmian jeszcze przez pewien czas.” Dodał on: “Przyszłe kroki dotyczące stóp – podwyżki lub cięcia …” będą zależeć od napływających danych. Bank zmienił więc nastawienie jastrzębie na neutralne. Co więcej, dopuścił nawet możliwość obcięcia stóp. Komunikat skoncentrował się na zagrożeniach dla wzrostu gospodarczego. Tak jak na ostatnich posiedzeniach, Wheeler wspomniał o zbyt mocnym NZD, co powoli staje się już tradycją:
Mimo że ostatnio dolar nowozelandzki osłabł, cały czas sądzimy, że jego kurs nie jest uzasadniony obecnymi warunkami gospodarczymi, przede wszystkimi cenami eksportowymi. Kurs nie jest do utrzymania na dłuższą metę, biorąc pod uwagę długookresowe perspektywy dla gospodarki Nowej Zelandii. Spodziewamy się dalszego, silnego osłabienia waluty.
Wheeler ma trochę racji. Zgodnie z szacunkami PPP Bloomberga, NZD jest tak samo przewartościowany jak CHF – najbardziej przewartościowana waluta, bazując na cenach konsumenckich. Co więcej, NZD jest najbardziej przewartościowana walutą, bazując na cenach producenckich. Mimo to, według metodologii OECD, NZD jest tylko o 7% przewartościowany wobec USD. Tym niemniej, nadal spodziewam się, że NZD będzie sobie lepiej radzić niż AUD. Należy poczekać na to, czy na zaplanowanym na następny tydzień posiedzeniu, także i Reserve Bank of Australia zmieni swoje nastawienie. Obecnie, jego nastawienie jest neutralne: bank spodziewa się “okresu stabilności, jeśli chodzi o poziom stóp procentowych.” Po kilku zaskakujących decyzjach w stronę złagodzenia polityki pieniężnej – od Danii po Singapur, a teraz także Nową Zelandię – nie byłbym zaskoczony, gdyby także i Australia złagodziła swoje nastawienie.
W Grecji nadal niestabilnie Sytuacja w Grecji nadal nie ustabilizowała się. Przeciwnie, zwiększa się chaos. Wczoraj, greckie indeksy giełdowe spadły o kolejne 9% a rentowności 3-letnich obligacji wzrosły o 275 punktów bazowych do 16,73%. 5 lutego to kolejna ważna data – wtedy zapadnie decyzja, czy dojdzie do odnowienia pomocy płynnościowej ELA, dostarczanej przez Europejski Bank Centralny (EBC) – program ten jest kluczowy dla greckiego sektora bankowego. Tego samego dnia, zbierze się grecki parlament. Zawirowania w Grecji nadal mogą osłabiać EUR.
Zaplanowane na dziś publikacje danych i wydarzenia ekonomiczne: Podczas sesji europejskiej, uwaga inwestorów skoncentruje się na wstępnych danych o CPI Niemiec w styczniu. Prze publikacją danych dla całego kraju, rynek pozna wskaźniki dla poszczególnych landów. Analitycy spodziewają się, że Niemcy wpadły w deflację – taki odczyt zwiększyłby presję na EUR przed zaplanowaną na piątek publikacją danych o CPI dla strefy euro. Analitycy prognozują także, że stopa bezrobocia Niemiec w styczniu pozostała bez zmian wobec grudnia.
Według prognoz, podaż pieniądza M3 w strefie euro wzrosła w grudniu o 3,5% rok do roku wobec 3,1% rok do roku w listopadzie. Jeśli dane będą zgodne z prognozami, to może zwiększyć się trzymiesięczna średnia. Analitycy prognozują także, że ostateczny odczyt dotyczący indeksu zaufania konsumentów w strefie euro w styczniu nie będzie różnić się od odczytu wstępnego.
Według prognoz, indeks dotyczący tendencji w gospodarce Szwecji w styczniu lekko wzrósł wobec poprzedniego miesiąca.
W USA, rynek pozna dane o liczbie nowych bezrobotnych w tygodniu zakończonym 24 stycznia. Analitycy spodziewają się także, że wzrost liczby podpisanych ale niezrealizowanych umów sprzedaży domów w grudniu spowolnił. Byłoby to zgodne z umiarkowanym wzrostem sprzedaży domów na rynku wtórnym w grudniu, na co wskazały opublikowane już dane.
W Nowej Zelandii, rynek pozna dane o liczbie pozwoleń na budowę w grudniu.
Na czwartek nie zaplanowano wystąpień przedstawicieli globalnych banków centralnych.
Rynek
Kurs EUR/USD pozostaje poniżej czarnej linii trendu
Wczoraj, kurs EUR/USD ponownie spadł poniżej 1,1300. Spadek poniżej tego poziomu może wywołać dalsze zniżki w kierunku wsparcia 1,1230 (S1). Z kolei, przebicie się poniżej tego poziomu może spowodować kolejną falę spadków, prawdopodobnie w kierunku następnego poziomu wsparcia 1,1100 (S2). Nasze krótkookresowe wskaźniki momentum potwierdzają te prognozy. RSI spadł po napotkaniu oporu w pobliżu swojej linii 50 a MACD, znajdujący się poniżej swojej linii zerowej, może wkrótce spaść poniżej linii sygnałowej. Na wykresie dziennym, para pozostaje poniżej 50- i 200-okresowej średniej kroczącej – dlatego też, długoterminowe perspektywy nadal są spadkowe.
• Wsparcie: 1,1230 (S1), 1,1100 (S2), 1,1000 (S3).
• Opór: 1,1400 (R1), 1,1540 (R2), 1,1630 (R3).