W poniedziałek rano, podczas sesji europejskiej, dolar pozostawał bez zmian lub umacniał się wobec walut G10. USD zyskiwał na wartości wobec EUR, NOK, SEK, GBP i CHF (w takiej kolejności), odrabiając część z ostatnich strat, ale nadal znajdował się znacznie poniżej poziomów z początku marca. Amerykańska waluta pozostawała zaś bez zmian wobec JPY, CAD, AUD oraz NZD.
Prezes oddziału Rezerwy Federalnej (Fed) w Chicago Charles Evans powtórzył, że bank na każdym posiedzeniu będzie brać wszystkie za i przeciw podniesienia stóp procentowych. Co do wzrostu PKB w pierwszym kwartale, Evans stwierdził, że „nikt nie spodziewał się aż tak dużego osłabienia.” Dlatego też, odbicie w drugim kwartale może okazać się słabsze od początkowych prognoz, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w kwietniu rozczarowały. Evans powtórzył także, iż według niego, najlepszym momentem na podwyższenie stóp byłby 2016 – rynek nie zareagował na jego wypowiedź, ponieważ jest on znany ze swojej ostrożności.
• Przedstawiciel zarządu Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Yves Mersch powtórzył słowa Prezesa banku Mario Draghiego, że program QE zostanie w pełni wprowadzony, aby inflacja wróciła do celu na poziomie 2% tak szybko jak to możliwe. Osłabiło to spekulacje, że program mógłby zostać wcześniej zakończony ze względu na poprawę w europejskiej gospodarce. W reakcji na tę wypowiedź, kurs EUR/USD spadł. Nadal uważam, że krótkookresowe perspektywy dla pary są zwyżkowe, ale byłbym do nich bardziej przekonany, gdyby kurs przebił się powyżej psychologicznej bariery 1,1500.
NZD może znaleźć się pod presją, gdy opublikowane zostaną dane o 2-letnich oczekiwaniach inflacyjnych w drugim kwartale – są one zaplanowane na wtorek (podczas sesji azjatyckiej). Inflacja CPI spowolniła w pierwszym kwartale do 0,1% kwartał do kwartału, wobec dolnego zakresu odchyleń od celu RBNZ na poziomie 1%. Oczekiwania mogą zasugerować, że kraj czeka wpadnięcie w deflację. Dodając do tego zwiększające się prawdopodobieństwo, że bank obetnie stopy, NZD może pozostać pod presją.
Kurs NZD/USD zniżkował po napotkaniu oporu nieco poniżej bariery 0,7500 (R1). Dzisiaj rano, podczas sesji europejskiej, kurs znajdował się nieco powyżej poziomu wsparcia 0,7400 (S1). Fakt, że bykom nie udało się pokonać 0,7500 (R1) sugeruje, że odbicie między 12 a 14 maja było tylko korektą zwyżkową krótkookresowego trendu spadkowego. Jeśli 2-letnie oczekiwania inflacyjne w drugim kwartale okażą się niskie, niedźwiedzie mogą doprowadzić do spadku kursu poniżej 0,7400 (S1), co mogłoby wywołać dalsze zniżki, w kierunku 0,7320 (S2). Nasze krótkookresowe wskaźniki momentum sugerują, że kurs NZD/USD czekają spadki. RSI znalazł się poniżej linii 50, a MACD, pozostający poniżej linii sygnałowej, znalazł się na minusie. Na wykresie dziennym, czwartkowa świeca wygląda na formację spadającej gwiazdy, co sugeruje dalsze spadki. Jednak, byłbym bardziej przekonany do wznowienia długookresowego trendu zniżkowego, gdyby kurs spadł poniżej 0,7200.
• Wsparcie: 0,7400(S1), 0,7320(S2), 0,7275(S3)
• Opór: 0,7500 (R1), 0,7575 (R2), 0,7625 (R3)