
Prosimy o wyszukanie innej nazwy
O ponad połowę spadła liczba nowych budów, to nie jedyna odpowiedź deweloperów na mniejszy popyt i wysokie koszty. Proponują wejście na rynek, gdy nie mamy kapitału na cały dom czy mieszkanie. Ryzyko może być tym większe, im większe obiecują zyski.
Według GUS sierpień był drugim z rzędu miesiącem, w którym bardzo mocno spadła liczba mieszkań, których budowę rozpoczęli deweloperzy. W skali całej Polski takich lokali było 5,2 tys., to aż o 63 proc. mniej niż w tym samym miesiącu rok temu, jednak jednocześnie warto pamiętać, że statystyki pokazują tez tzw. efekt bazy, a na te miesiące minionego roku przypadały rekordowe wyniki sprzedaży mieszkań, gdy podstawowa stopa procentowa była bez mała zerowa.
Teraz drogie kredyty i wysokie ceny sprawiają, że mali deweloperzy nawet całkowicie wstrzymują inwestycje, a czołowi gracze dostosowują się do znacznie trudniejszych warunków gry rynkowej. Analitycy w raporcie NBP zwracają uwagę spadek rentowność w grupie większych firm deweloperskich. Polityka inwestycyjna deweloperów stała się o wiele ostrożniejsza, stąd zmniejszenie średniego wolumenu projektów w toku, gotowych mieszkań, banku ziemi i zapasu gotówki.
Kredyty są droższe dla kupujących mieszkania i dla budujących. Deweloperzy na nowe sposoby szukają kapitału, obiecując że podzielą się zyskiem po sprzedaniu inwestycji. Proponują objęcie udziałów w spółce, utworzonej w celu realizacji budowy osiedla mieszkaniowego.
Przystępując do projektu deweloperskiego, inwestor wnosi kapitał do spółki celowej, a na rynku pojawiły się oferty wejścia z kapitałem od 100 tys. zł. Spółka finansuje kompleksową realizację projektu ze środków własnych. Po wybudowaniu, sprzedaży i oddaniu nieruchomości do użytkowania, inwestorom zwracany jest kapitał wraz z zyskiem. Na rentowność proponowanej inwestycji może wpływać wiele czynników ryzyka, jak choćby zmiany trendów zakupowych na rynku nieruchomości, kosztów finansowania i koniunktury na rynku nieruchomość.
Zarobić można kilkanaście procent w skali roku, a powstanie nieruchomości to okres realizacji trwający 2-3 lata.
- Przestrzegam przed pokusą zbyt wysokich zysków, pojawili się mali deweloperzy, którzy oferują zyski wynoszące kilkadziesiąt procent w skali roku, a to jest wynik, który bardzo trudno dostarczyć na rynku nieruchomości – mówi w rozmowie z MarketNews24 Kuba Karliński, ekspert od rynku mieszkaniowego, autor książki „Zarabiajmy na nieruchomościach”.
Ostatnie nagłówki najwyraźniej zachwiały nastrojami inwestorów. Oczywiście za wcześnie jest wyciąganie zbyt daleko idących wniosków z kilku dni słabszych niż oczekiwano wyników...
Złoto w lutym pobiło historyczne rekordy cenowe, a na rynku walutowym złoty jest najmocniejszy wobec euro od 2018 r. Dokąd płynie kapitał? Co dzieje się na rynku akcji?Groźby wojny...
Podobnie jak inne święta Walentynki to czas obdarowywania swoich bliskich. Jeśli jednak dawno jednak nie kupowaliście czekolady, złotego wisiorka czy nie zapraszaliście nikogo na...
Czy na pewno chcesz zablokować %USER_NAME%?
Po włączeniu opcji blokady, ani Ty ani %USER_NAME% nie będziecie mogli zobaczyć swoich postów na Investing.com.
%USER_NAME% został pomyślnie dodany do Twojej Listy zablokowanych
Ponieważ właśnie odblokowałeś tę osobę, aby móc ponownie ją zablokować musi minąć 48 godzin.
Uważam, że ten komentarz jest:
Dziękujemy!
Twoje zgłoszenie zostało wysłane do naszych moderatorów w celu rewizji
Dodaj komentarz
Zachęcamy Cię do korzystania z komentarzy, wchodzenia w interakcje z użytkownikami, dzielenia się swoją perspektywą i zadawania pytań autorom i sobie nawzajem. By jednak zachować wysoki poziom dyskusji, który wszyscy cenimy i którego oczekujemy, prosimy mieć na uwadze następujące kryteria: