🟢 Nie przegap rynkowej szansy! Ceny wciąż rosną? 120-tysięczna społeczność Investing.com wie, jak to wykorzystać.
Dołącz do nas!
Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

NBP stanie w obronie złotego?

Opublikowano 29.12.2014, 09:19

W poprzednim, świątecznym tygodniu, złoty osłabił się aż 9-11 gr do głównych walut. Kontynuował on wcześniejszą przecenę. Niemniej jednak ten ruch nie tylko wydaje się mieć spekulacyjny charakter, ale przede wszystkim godzi w stabilność polskiej walut. Dlatego, jeżeli nie zostanie samoczynnie mocno skorygowany, to jeszcze przed końcem roku oczekujemy wejścia do gry Narodowego Banku Polskiego (NBP).

W poniedziałek o godzinie 08:05 za euro trzeba zapłacić 4,3545 zł, dolar kosztuje 3,5728 zł, a szwajcarski frank, co z pewnością niepokoi wszystkich posiadaczy kredytów w tej walucie, aż 3,6203 zł. Złoty jest 1,5-2 gr mocniejszy niż na zamknięciu poprzedniego świątecznego tygodnia, gdy na małym obrocie osłabił się on o 11 gr do wspólnej waluty, 10 gr do dolara i o 9 gr do szwajcarskiego franka, co wywindowało kursy tych walut na wielomiesięczne maksima.

Zeszłotygodniowa przecena polskiej waluty była kontynuacją osłabienia z dwóch poprzednich tygodni. I jakkolwiek te zmiany w początkowej fazie miały podstawy fundamentalne, jakie najpierw stwarzało zaniepokojenie o sytuację w Rosji, a później oczekiwanie na styczniowe cięcie stóp procentowych w Polsce nawet o 50 punktów bazowych (po słabych danych makro i wobec głębszej od zakładanej deflacji), to już wigilijno-świąteczna wyprzedaż wydaje się mieć wyłącznie spekulacyjny charakter. Co więcej, godzi ona też w stabilność polskiej waluty. Dlatego, jeżeli powrót rodzimych inwestorów, w tym dużych banków, nie przyniesie automatycznego cofnięcia się rynku i wyraźnej korekty zeszłotygodniowej przeceny złotego, to oczekujemy wejścia do gry Narodowego Banku Polskiego. Jeszcze przed Nowym Rokiem. Bank centralny może interweniować zarówno werbalnie, ale też może zasugerować chęć sprzedaży walut na rynku (zapytać o kursy) lub faktycznie sprzedać niewielką ich ilość. W dwóch ostatnich przypadkach taka interwencja powinna być skuteczna. Rodzimy rynek walutowy obecnie nie jest przesadnie płynny, więc pojawienie się takiego gracza automatycznie obniży notowania polskich par o kilka groszy.

Na rynku mógłby też pojawić się Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), wykorzystując wyższe kursy i sprzedając na zlecenie resortu finansów cześć walut. Doświadczenie uczy jednak, że szanse na szybką interwencję ze strony NBP, który wielokrotnie podkreślał troskę o stabilność polskiej waluty, są większe niż w przypadku BGK. Aczkolwiek nie wykluczamy również takiej opcji.

Poświąteczny poniedziałek jest pozbawiony jakichkolwiek publikacji makroekonomicznych zarówno z polskiej gospodarki, jak i największych światowych gospodarek. Dlatego potencjalna aktywność NBP czy BGK w dużej mierze może przesądzić o losach dnia na krajowym rynku walutowym.

Na świecie, jedynym wartym odnotowania wydarzeniem, jest trzecia próba wyboru prezydenta Grecji przez tamtejszy parlament. Głosowanie oczekiwane jest około południa. Szanse na wybór są niewielkie. Dlatego już teraz można założyć, że Grecja zmierza w kierunku przyspieszonych wyborów parlamentarnych. To może mieć dziś lekko negatywny wpływ na notowania euro. Szczególnie w relacji do dolara.

Niezależnie od tego co dziś się wydarzy, czy to na krajowym, czy też na globalnym rynku walutowym, nie należy zapominać, że mamy okres okołoświąteczny. Aktywność rynków pozostanie jeżeli nie mała, to na pewno umiarkowana. Prawdziwy handel rozpocznie się na świecie dopiero w poniedziałek 5 stycznia, a w Polsce w środę 7 stycznia po święcie Trzech Króli.

Komentarz przygotował:

Marcin Kiepas
Admiral Markets AS Oddział w Polsce

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.