Kurs funta brytyjskiego do dolara amerykańskiego wzrósł do najwyższych poziomów od 5 miesięcy i przebił w czwartek barierę 1,3000 z uwagi na szereg rynkowych sentymentów, m.in. eskalację pandemii w USA i jej stopniowy zanik w Wielkiej Brytanii, czy zapowiedzi Fed. Wskutek tych informacji spadał indeks dolara. Pomogło to kursowi euro do dolara, który stopniowo zbliża się do poziomu 1,1800.
- Kurs EUR/USD wzrósł w środę o 0,65% do 1,17914 dol.
- Z kolei kurs funta o 0,5% do 1,29963 dol.
- Indeks dolar środę zakończył skromnym wzrostem o 0,08% do 93,505 pkt.
Kurs funta przebije na dłużej 1,1300?
Kurs funta brytyjskiego pokonał w czwartek barierę 1,1300 i obecnie jest na poziomie 1,13083 rosnąc na fali słabnącego dolara i poprawiającej się sytuacji gospodarczej w Wielkiej Brytanii i Europie.
Rośnie także kurs euro, który wspina się na najwyższe poziomy od września 2019 roku i na ten moment w czwartek jest na 1,17525.
– Jedną z przyczyn wzrostu funta może być rebalansowanie portfela walutowego przez menedżerów funduszy pieniężnych po tym jak brytyjski rynek akcyjny osłabił swoje notowania w tym miesiącu. Fundusze hedgingowe były szczególnie aktywnymi kupcami funta. – stwierdził Marshall Gittler, szef działu badań inwestycyjnych w BDSwiss Group.
Dolar słabnie w związku z zapowiedziami Fed
Wzrostowi funta zdecydowanie pomaga także słabnący dolar, co jest widoczne po zachowaniu indeksu dolara, który kontynuuje swój marsz ku dołowi i obecnie jego notowania znajdują się na poziomie 93,4930 pkt.
Dolar spadał w ostatnich dniach z uwagi na spodziewane ogłoszenie przez Fed kontynuacji luzowania polityki monetarnej przez kolejne lata. Inwestorzy obawiali się także, że Rezerwa Federalna pozwoli na wzrost inflacji zanim podniesie stopy procentowe. Jak się okazało, środowe wystąpienie szefa Fed potwierdziło te przypuszczenia.
Osłabienie dolara wynika także z dynamicznego rozwoju pandemii w USA. Jeszcze na początku czerwca w USA notowano około 20 tys. nowych przypadków COVID-19 dziennie, a od połowy lipca jest już to 65-75 tys.
Tymczasem Wielkiej Brytanii udało się zatwierdzić kontrakt na dostawę 60 mln dawek szczepionki COVID-19, gdy ta powstanie. Pandemia wyraźnie zmniejsza też swoje tempo na Wyspach, gdzie od końca czerwca notowane jest mniej niż 1 tys. przypadków dziennie.
Eksperci zwracają także uwagę na poprawę sytuacji gospodarczej w Wielkiej Brytanii i Europie oraz porozumienie wewnątrz Unii Europejskiej dotyczące wspólnego działania krajów członkowskich. Tymczasem w USA, Kongres zamierza wyłożyć kolejny 1 bln dol. na zasiłki dla bezrobotnych w ramach kontynuacji Cares Act.
– Wszystko opiera się na wzroście, a oczekiwania dotyczące wzrostu w Europie zaczęły przewyższać te w Stanach Zjednoczonych. Odwrócenia tej sytuacji raczej nie widać, chyba, że w Europie pojawi się druga fala pandemii. Europa ma fiskalną solidarność i lepsze statystyki dotyczące mobilności mieszkańców, a Niemcy wprowadzają stymulację fiskalną. Wszystko wskazuje na lepszy 2021 rok w Europie, niż w USA. – stwierdził Jordan Rochester, analityk walutowy w Nomura.
Obecnie zagrożeniem dla kursu funta jest rzecz jasna niepowodzenie negocjacji między Unią Europejską a Wielką Brytanią dotyczącą warunków współpracy po ostatecznym zakończeniu procesu Brexitu. Negocjacje dotyczące umów handlowym miały zostać sfinalizowane do końca lipca, tymczasem porozumienia jednak nie ma.