- Obawy o kryzys energetyczny w Europie spowodowały, że kurs euro znajduje się na najniższych od 2 dekad poziomach
- Cierpią również inne waluty regionu, w tym polski złoty. Para walutowa USD/PLN kosztuje 4,79 zł
- Kurs dolara pnie się natomiast ciągle w górę, napędzany oczekiwaniami inwestorów co do dalszych podwyżek stóp w USA
Kurs euro niemal dotarł do parytetu. Walucie szkodzą obawy w Europie
Największy pojedynczy rurociąg transportujący rosyjski gaz do Niemiec, Nord Stream 1, rozpoczął w poniedziałek coroczną konserwację, a przepływy mają zostać wstrzymane na 10 dni. Rządy, rynki i firmy obawiają się, że przestój może się przedłużyć z powodu wojny na Ukrainie.
Bipan Rai, dyrektor ds. strategii walutowych w CIBC Capital Markets w Toronto, powiedział, że “rynki będą prawdopodobnie wyceniały recesję” w regionie, jeśli tak się nie stanie. Euro spadło zaledwie do 1,0004 dol. w stosunku do dolara amerykańskiego, co jest najgorszym wynikiem od grudnia 2002 roku.
W efekcie kurs EUR/USD niemal otarł się o poziom parytetu:
– Złoty (również) pozostaje słaby w otoczeniu obaw o kryzys energetyczny w Europie. EUR/PLN jest na poziomie 4,80 a USD/PLN testuje 4,7940 – komentują o poranku analitycy DM TMS Brokers.
Kurs dolara rośnie natomiast w siłę i oczekiwaniach monetarnych
Indeks dolara osiągnął z kolei poziom 108,19, najwyższy od października 2002 roku. W poniedziałek indeks DXY rósł o 1,23%, umacniając się do koszyka sześciu konkurencyjnych walut. Był to najsilniejszy ruch od 5 lipca, a wcześniej tak dużej zmiany procentowej w przeciągu jednego dnia nie obserwowaliśmy od marca 2020 roku.
Amerykańska waluta zyskała na oczekiwaniach, że Fed będzie nadal agresywnie podnosił stopy, gdyż walczy z gwałtownie rosnącą inflacją.
– Fed będzie podnosił stopy bardziej agresywnie niż większość innych banków centralnych rynków rozwiniętych i nie sądzimy, że inne banki centralne rynków rozwiniętych naprawdę mają pasmo, aby nadąży ć– powiedział Rai.
Oczekuje się, że Fed podniesie stopy o 75 punktów bazowych na posiedzeniu 26-27 lipca. Traderzy kontraktów terminowych na Fed wyceniają wzrost benchmarkowych stóp do 3,50% do marca z 1,58% obecnie.
Amerykańscy konsumenci prognozują dalszy wzrost inflacji w nadchodzącym roku, ale oczekują bardziej umiarkowanego tempa w dłuższym okresie, co jest sygnałem, że oczekiwania inflacyjne pozostają rozsądnie zakotwiczone, ankieta z nowojorskiego oddziału Fed pokazała w poniedziałek.
Dane o cenach konsumenckich, które mają być podane w środę, są w tym tygodniu głównym punktem zainteresowania gospodarki amerykańskiej. Ekonomiści ankietowani przez Reutersa spodziewają się, że indeks pokaże, że ceny konsumpcyjne wzrosły w czerwcu o 8,8% w skali roku.
Wtorkowe kursy walut. GBP najsłabszą walutą poranka
Dolar australijski osiągnął najgorszy wynik w trakcie poniedziałkowej sesji, spadając do dwuletniego minimum z powodu obaw o globalny wzrost gospodarczy. Wiele chińskich miast wprowadziło świeże ograniczenia dotyczące Covid-19, od wstrzymania działalności do całkowitego lockdownu, aby powstrzymać nowe infekcje, które mogą spowodować zakłócenia w dostawach.
Jeżeli chodzi o wtorek, to obok euro najgorzej radzi sobie kurs funta szterlinga. Para walutowa GBP/USD oddaje 0,3% wartości i obecnie notowana jest na poziomie 1,1853. O 0,23% spada również dolar kanadyjski, przez co para walutowa USD/CAD rośnie do poziomu 1,3037.
We wtorek na rynkach finansowych kursami walut zatrząść mogą dane z 11:00 dotyczące nastroju ekonomicznego ZEW (Niemcy) oraz amerykańska prognoza dla sektora energetycznego z godziny 18:00.