Po zaskakującej dla inwestorów decyzji FOMC o utrzymaniu programu skupu aktywów QE3 na niezmienionym poziomie 85 miliardów miesięcznie, krajobraz na rynku wygląda odmiennie niż na zamknięciu wczorajszej sesji europejskiej.
FOMC nie zdecydował się na obniżenie wartości skupu ani obligacji skarbowych (45 miliardów dolarów miesięcznie) ani obligacji hipotecznych (40 miliardów dolarów miesięcznie), argumentując to potrzebą otrzymania większej ilości dowodów na to, że aktywność gospodarcza i sytuacja na rynku pracy ulega poprawie za nim decyzja o wygaszaniu zostanie podjęta. Niemniej jednak rada uważa, że zmniejszenie rozmiarów QE3 jest możliwe w bliskim terminie lecz będzie w całości zależne od tego czy na najbliższym posiedzeniach, dane napływające z gospodarki potwierdzą tendencję rozwoju. Do tego potrzebny jest wzrost inflacji oraz dalsza poprawa na rynku pracy, gdyż spadek stopy bezrobocia do tej pory był spowodowany w większym stopniu zmniejszającą się siłą roboczą niż większą ilością osób zatrudnionych. FOMC zastrzegło, że w obecnej chwili nie istnieje żaden kalendarz wychodzenia z programu QE3 a wszystkie decyzje będą podejmowane na bieżąco.
Instrukcje wyprzedzające w kwestii niskich stóp procentowych pozostały również niezmienione. FOMC dalej będzie utrzymywać obecny stan do czasu aż stopa bezrobocia będzie powyżej 6,5% a projekcja inflacji na rok lub dwa do przodu nie wykaże poziomu 2,5%.
Zrewidowane w dół zostały prognozy dotyczące wzrostu dynamiki PKB na rok 2013 jak i na lata następne. Warto zwrócić uwagę , iż stopa bezrobocia została również zrewidowana w dół co oznacza, że pomimo słabszego rozwoju, FOMC nadal spodziewa się poprawy na rynku pracy. Projekcje rady przedstawiaja poniższa tabela.
S&P500
Indeks SP500 wybił się ponad swój ostatni szczyt, trwale przebijając poziom 1700 dolarów. Wraz z przebitą również lokalną linią oporu, z technicznego punktu widzenia droga do dalszych wzrostów pozostaje otwarta. W najbliższych dniach należy spodziewać się korekty ów dynamicznego impulsu.
Złoto
Złoto od momentu publikacji oświadczenia zyskało już ponad 60 dolarów, obroniając 50% zniesienie ostatniej fali wzrostowej, które zbiegło się z okrągłym poziomem 1300 dolarów za uncję. Obecnie notowania testują dolne ograniczenie kanału wzrostowego, które teraz stanowi dla nich opór. Jego przebicie otworzy drogę do ataku na 1400 dolarów oraz w konsekwencji na poziom ostatniego szczytu czyli 1433 dolarów za uncję.
EUR/USD
Na eurodolarze sytuacja się wyjaśniła, wskazując na ostatnie spadki jako na korektę trendu wzrostowego. Notowania pokonały ostatni szczyt na poziomie 1.3451 i obecnie zmagają się z zniesieniem zewnętrznym 127,2% korekty na 1.3545. Niemniej jednak wydaje się przesądzone, iż w najbliższym okresie notowania przetestują kluczowy poziom 1.3700 wyznaczający szczyt z początku bieżącego roku.
Podsumowując, wraz z falą osłabienia się dolara w najbliższym okresie należy się spodziewać wzrostów na indeksach, spadku rentowności obligacji oraz częściowego powrotu kapitału na rynki wschodzące, skąd w ostatnich tygodniach było widoczne znaczące wycofanie się inwestorów.
Szymon Nowak
Treści przedstawione w niniejszym artykule zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę autora. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.