Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Komentarz walutowy – Słabszy dolar to szansa dla złotego

Opublikowano 26.07.2022, 10:38
Zaktualizowano 09.07.2023, 12:32

Pozycja naszej waluty od połowy lipca wygląda coraz lepiej. Zmniejszyły się szanse na bardzo agresywne działanie ze strony Rezerwy Federalnej, co umocniło niemal wszystkie waluty na rynku w stosunku do dolara. Nieco oddechu na europejskim rynku dodało również wznowienie dostaw gazu z Rosji do Europy. Na ten moment pozycja walut europejskich nie wygląda źle, ale niestety wiele sygnałów wskazuje, że spowolnienie czy nawet recesja może pojawić się nawet u nas.

Wczorajszy indeks Instytutu Ifo nie zachwycił rynków. Perspektywy 6 miesięczne pokazują, że Niemcy mogą wpaść w recesję. Szef Instytutu wskazuje jednak, że taki czarny scenariusz ma racje bytu tylko wtedy, kiedy Rosja faktycznie zakręci kurek z gazem dla Europy. Tak się jednak nie stało i gaz w zeszłym tygodniu popłynął przez pierwszą nitkę systemu gazociągów Nord Stream. Telenowela trwa jednak dalej i Gazprom informuje o potrzebie wyłączenia kolejnej turbiny, jednocześnie nie chcąc odebrać tej, która przypłynęła z Kanady. Jeśli gaz będzie płynął jedynie z 20% przepustowością, nie uda się zbudować odpowiednich rezerw, aby europejskie przedsiębiorstwa i europejskie gospodarka domowe nie musiały się martwić o brak dostępu do energii czy ciepła. Wobec tego euro, jak i inne europejskie waluty wciąż nastawione są na potężne ryzyko. Z drugiej strony pojawia się potencjalne wsparcie poprzez bardziej gołębie spojrzenie z drugiej strony oceanu.

Rezerwa Federalna ogłosi swoją decyzję w najbliższą środę o godzinie 20:00. Nie będziemy mieli nowych prognoz gospodarczych, dlatego uwaga skupiona będzie na konferencji Powella. Oczekiwania mówią jednak jasno – 75 punktów bazowych podwyżki, co doprowadzi nas do stopy rzędu 2,5% i dojście do maksymalnie 3,5% do końca tego roku i obniżki już w pierwszej połowie przyszłego roku! Jeśli bank centralny Stanów Zjednoczonych podąży za rynkowymi oczekiwaniami, parytet na EURUSD może być już tylko wspomnieniem (no chyba, że Rosja zakręci nam gaz).

Na słabszym dolarze i na potencjale euro zyskuje oczywiście złoty. USDPLN spadł od ostatniego lokalnego szczytu już 5% i za jednego musimy płacić dokładnie 4,6100 zł. Z kolei za euro płacimy 4,7112 zł, za funta 5,5510 zł, a za franka 4,7863 zł.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.