👁 Chcesz inwestować jak profesjonalista? Wykorzystaj moc SI i znajdź najlepsze akcje. Promocja z okazji Cyfrowego Poniedziałku wkrótce dobiegnie końca!SKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Komentarz walutowy – Rynek pracy nie zmieni postawy Fed

Opublikowano 02.09.2022, 10:30
Zaktualizowano 09.07.2023, 12:32
EUR/USD
-
NG
-
DJMc1
-

Dzisiaj będzie miała miejsce publikacja najważniejszych danych gospodarczych ze Stanów Zjednoczonych – raport NFP. Dane z rynku pracy obrazują nam w zasadzie kondycję całej gospodarki i od niego w dużej mierze zależały decyzje Rezerwy Federalnej. Fed jednak już dosyć dawno temu wskazał, że cele na rynku pracy zostały osiągnięte, a teraz należy skupić się na stabilizacji cen. Do osiągnięcia tego celu jest bardzo daleko, dlatego bez względu na dzisiejszy odczyt, Fed powinien w dalszym ciągu dążyć do zacieśniania polityki monetarnej. Co to znaczy dla dolara?

Wiele członków Fed wskazuje na potrzebę dalszego zacieśniania. W czerwcu i w lipcu rynek rozgrywał możliwą zmianę postawy ze strony bankierów centralnych w USA, ale ostatnie dane i wypowiedzi utwierdziły nas, że nic takiego nie będzie miało miejsca. Co więcej, przy najbliższym posiedzeniu jest szansa na podwyższenie prognoz dla podwyżek. Na ten rok bardzo prawdopodobne jest 4%, choć jeszcze niedawno mówiono o maksymalnym poziomie 3,5%. Co więcej, prognozy powinny pokazać, że w przyszłym roku nie ma szans na obniżki stóp ze strony Fed, choć taki scenariusz perswadował jeszcze niedawno James Bullard, jeden z najbardziej jastrzębich członków amerykańskiego banku centralnego. Dzisiaj oczekiwany jest odczyt wzrostu zatrudnienia rzędu 300 tys., choć wznowiony raport ADP mówi jedynie o wzroście nieco powyżej 100 tys. Jedynie wyraźny spadek zatrudnienia mógłby cokolwiek zmienić po stronie Fedu. Co więcej, nie jest wykluczony wzrost płac po ostatnich spadkach. Dzisiaj oczekuje się wzrostu do 5,3% r/r z poziomu 5,2% r/r, ale nie powinniśmy wykluczać powrotu w okolice 5,5% r/r, biorąc pod uwagę to co działo się w Europie.

Co z kolei na to dolar? Wydaje się, że przy perspektywie wzrostu stóp procentowych powyżej 4%, rentowności obligacji w USA nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. W takim wypadku można byłoby oczekiwać głębszego zanurkowania EURUSD poniżej parytetu. Niemniej euro też ma coraz więcej podstaw do zakończenia swojej słabości. Po pierwsze oczekuje się już, że EBC podniesie stopy w przyszłym tygodniu o 75 punktów bazowych. Jeśli dojdą do tego spekulacje na temat redukcji bilansu, rynek giełdowy może znaleźć się w tarapatach, a rentowności wzrosnąć do poziomów nieobserwowanych od poprzedniej dekady. Druga rzecz to mocny spadek cen energii. Chociaż są one ekstremalne w perspektywie jednego roku, to jednak w ostatnich dniach zaliczyły kilkadziesiąt procent spadku.

Wydaje się, że sytuacja ustabilizuje się dopiero późnią jesienią. Po pierwsze będziemy po „szalonych” ruchach banków centralnych, a po drugie będziemy po starcie sezonu grzewczego i wtedy będzie wiadomo, czy wystarczy nam gazu i węgla na zimę. Jeśli nie dojdzie do katastrofy, wtedy euro może pokazać swoją siłę, a dolar pójść na długo oczekiwany urlop.

Po starcie sesji w Europie, EURUSD znajdował się cały czas poniżej parytetu. Z kolei za dolara musieliśmy płacić 4,7220 zł, za euro 4,7150 zł, za funta 5,4614 zł, za franka 4,8244 zł.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.