ROPA NAFTOWA
DoE: rekordowy wzrost zapasów ropy naftowej w USA.
Notowania ropy naftowej wciąż pozostają pod presją podaży. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych wczoraj zeszła poniżej poziomu 46 USD za baryłkę. W trakcie wczorajszej sesji notowania tego surowca dotarły nawet do okolic 45 USD za baryłkę, jednak po południu wyraźnie wzrosły po publikacji raportu dotyczącego zapasów ropy naftowej w USA.
Amerykański Departament Energii (DoE) podał, że w minionym tygodniu zapasy ropy w USA wzrosły o 14 mln baryłek. Jest to największa zwyżka od 1982 r., czyli od momentu rozpoczęcia prowadzenia statystyk na ten temat przez Departament Energii. Wzrost ten wynikał ze zmniejszonej aktywności rafinerii, a także ze zwiększonego importu tego surowca, który w minionym tygodniu wzrósł o około 2 mln baryłek dziennie do poziomu niemal 9 mln baryłek dziennie (najwyższego od września 2012 r.).
Dane zawarte w raporcie DoE miały jednak tylko krótkoterminowe przełożenie na ceny ropy naftowej. Inwestorzy byli na nie przygotowani po raporcie Amerykańskiego Instytutu Paliw, a dodatkowo spodziewali się odbicia zapasów w górę po wcześniejszej serii dynamicznych ich spadków. W tym kontekście presja podaży na rynku ropy WTI może utrzymać się na dłużej. Niemniej, w krótkoterminowej perspektywie możliwe jest odreagowanie wzrostowe po ostatniej serii dynamicznych spadków.
MIEDŹ
Wyhamowanie zwyżek na rynku miedzi.
Końcówka października była wyjątkowo udana dla kupujących na rynku miedzi. Cena tego metalu w USA poszybowała z okolic 2,08 USD za funt do rejonu 2,23 USD za funt w ciągu zaledwie półtora tygodnia. Na początku listopada wzrosty jednak wyhamowały i obecnie cena miedzi w USA oscyluje w okolicach 2,22 USD za funt.
Strona popytowa na rynku miedzi jest wspierana przez relatywną słabość amerykańskiego dolara, a także przez dobre dane z Chin – październikowe odczyty indeksów PMI dla przemysłu i usług były lepsze od oczekiwań. Niemniej, istnieją uzasadnione wątpliwości, czy te lepsze dane faktycznie przełożą się na większy popyt na miedź w Chinach – i ta niepewność dotycząca gospodarki Państwa Środka jest obecnie ważnym czynnikiem powstrzymującym ceny miedzi od wyrwania się z długoterminowego trendu spadkowego.