Słowa Mario Draghi stały się tym czego rynki potrzebowały od dawna – paliwem do silnych wzrostów. Wzrost awersji do ryzyka sprawił, że inwestorzy ponownie życzliwszym okiem spojrzeli na złotówkę. Póki co informacje podane przez prezesa ECB są jednak bardzo ogólne. Pozostaje zatem pytanie, czy za tymi obietnicami pójdzie coś dalej, czy na nich się zakończy.
USD/PLN
Tak dynamicznych spadków na USD/PLN jak w dniu dzisiejszym, nie oglądaliśmy od dobrych kilku tygodni. Przecena dolara amerykańskiego na fali optymizmu zepchnęła kurs tej pary poniżej dwutygodniowych minimów (okolice 3,37). Tym samym naruszone zostało dolne ograniczenie kanału zniżkującego, do którego kurs zdołał wrócić raptem kilka godzin wcześniej. Silne wyprzedanie na tym rynku, a także dotarcie eurodolara do ważnych oporów ( z którym USD/PLN jest mocno skorelowany) sprawiło, że spadki wyhamowały i uaktywniła się strona popytowa. Obecnie obserwujemy próby wykształcenia wzrostowej korekty ostatniego ruchu w dół. Scenariusz spadkowy będzie obowiązujący tak długo jak kurs USD/PLN będzie pozostawać poniżej poziomu 3,4323.
,EUR/PLN
Poprawa nastrojów pozwoliła również na silną aprecjację złotówki względem europejskiej waluty. Notowania EUR/PLN przełamały tego-miesięczne minima i znalazły się na najniższym poziomie od początku kwietnia. Ponadto kurs zbliżył się do długoterminowej linii trendu wzrostowego, poprowadzonej po minimach z 2011 roku. Nie doszło co prawda do testu tego bardzo istotnego wsparcia, ale niewykluczone że będzie to miało miejsce jeszcze w tym tygodniu. Będzie to kluczowe dla obrazu tej pary na przestrzeni najbliższych tygodni, a może nawet miesięcy.
Aktualnie na rynku oglądamy próby odreagowania przez popyt spadków z ostatnich godzin. Po lokalnej korekcie w górę ruch w kierunku południowym powinien być kontynuowany, przynajmniej do wspomnianej długoterminowej linii trendu, gdzie przebiega także dolne ograniczenie formacji kanału zniżkującego (okolice 4,12).
Karolina Bojko-Leszczyńska
EFIX Dom Maklerski S.A.