W centrum uwagi:
· Zapasy ropy w USA na rekordowym poziomie
· Niekorzystna pogoda w USA a cena pszenicy
Wczoraj notowania indeksu CRB spadły symbolicznie, bo o 0,07%, kończąc środową sesję na poziomie 215,89 pkt. Presję spadkową na wartość indeksu wywierały przeceniane metale, ropa WTI oraz część towarów rolnych, z kolei na plus udało się wczoraj wyjść cenom wielu pozostałych surowców energetycznych oraz notowaniom zbóż.
Zapasy ropy w USA na rekordowym poziomie
Na wykresie amerykańskiej ropy naftowej WTI niewiele się ostatnio zmieniło z technicznego punktu widzenia. Cena tego surowca znajdowała się w ostatnich dniach pod presją podaży, jednak notowania niezmiennie poruszały się w kanale konsolidacyjnym. Wczoraj testowane było jego dolne ograniczenie w okolicach 48 USD za baryłkę.
Wczorajsza presja na spadek cen ropy naftowej w USA nie dziwi, biorąc pod uwagę wczorajszą siłę amerykańskiego dolara oraz, przede wszystkim, dane dotyczące zapasów ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych.
W swoim cotygodniowym raporcie, Departament Energii (DoE) podał wczoraj, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA wzrosły o 4,5 mln baryłek. To już dziewiąty z rzędu istotny wzrost zapasów ropy w tym kraju. Jednocześnie, był on większy od oczekiwań. Wprawdzie jeszcze na początku tygodnia spekulowano, że zapasy wzrosną o 4,4 mln baryłek, jednak wtorkowy raport Amerykańskiego Instytutu Paliw podał, że zapasy spadły o 0,4 mln baryłek – co delikatnie rozbudziło nadzieje na zatrzymanie wzrostowej tendencji.
Tymczasem ubiegłotygodniowy wzrost oznaczał dotarcie zapasów ropy w USA do poziomu 448,9 mln baryłek. To najwyższe wskazanie od co najmniej 80 lat, czyli w całej historii gromadzenia danych dotyczących zapasów przez Departament Energii.
Niekorzystna pogoda w USA a cena pszenicy
Warto zwrócić uwagę na fakt, że w tym tygodniu bardzo dobrze radzi sobie strona popytowa na rynku pszenicy. Cena tego zboża w USA powróciła ponad poziom 500 USD za 100 buszli. Wcześniej na tym rynku można było zaobserwować dynamiczne przeceny, które wynikały nie tylko z dużej podaży pszenicy na globalnym rynku, lecz także z siły amerykańskiego dolara. To właśnie umacnianie się USD sprawiło, że amerykańska pszenica stała się mniej konkurencyjna cenowo w porównaniu z pszenicą z Niemiec czy Francji, co wyraźnie odbiło się na eksporcie tego zboża z USA.
Jednak po zejściu notowań pszenicy poniżej 500 USD za 100 buszli, popyt nieco się ożywił. Dodatkowo, w międzyczasie zmartwieniem dla farmerów stała się bezdeszczowa pogoda na terenach uprawy pszenicy w USA. Wzbudziła ona obawy o spadek ilości i jakości wyprodukowanej w tym kraju pszenicy. Na razie nie ma szczegółowych szacunków, w jakim stopniu obecna pogoda wpłynie na zbiory – jednak jeśli będzie się ona utrzymywać, to wpływ ten może być istotny.