🟢 Nie przegap rynkowej szansy! Ceny wciąż rosną? 120-tysięczna społeczność Investing.com wie, jak to wykorzystać.
Dołącz do nas!
Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Kolejny dzień umocnienia dolara

Opublikowano 03.01.2014, 17:17
Początek roku przynosi zdecydowane umocnienie dolara w relacji do głównych walut. Tak nagły atak w pierwszych dniach roku być może jest zaskoczeniem, ale już sama aprecjacja amerykańskiej waluty doskonale wpisuje się w trend, który powinien dominować w tym roku.

Wielokrotnie w ostatnim czasie wskazywaliśmy, że rok 2014 może być rokiem dolara. Są ku temu fundamentalne przesłanki. Kondycja gospodarki USA jest lepsza niż wielu innych największych gospodarek. Jej perspektywy też wydają się lepsze. I co najbardziej istotne, Rezerwa Federalna w grudniu rozpoczęła powolny proces normalizacji polityki monetarnej, podczas gdy inne czołowe banki jeszcze o tym nie myślą lub wręcz mogą nawet rozważać dalsze poluzowanie swojej polityki (np. Bank Japonii).

W piątek dolar kolejny raz umocnił się do wspólnej waluty. Kurs EUR/USD, który jeszcze przed ponad tygodniem wzbił się do prawie do 1,39 dolara, dziś spadł do 1,3611 dolara. Tym samym zostało naruszone wsparcie, jakie tworzył lokalny dołek z połowy grudnia (1,3655 - ceny zamknięcia). Na wykresie dziennym tej pary została wyrysowana, zapowiadająca zmianę trendu z wzrostowego na spadkowy, formacja podwójnego szczytu. To nie jedyny podażowy sygnał, jaki został wygenerowany w ostatnim czasie. Takim sygnałem sprzedaży jest wczorajsze wybicie wykresu EUR/USD z dwumiesięcznego kanału wzrostowego. Czy też grudniowy dwukrotny nieudany atak na strefę oporu zlokalizowaną powyżej 1,38 dolara.
Sytuacja techniczna na wykresie EUR/USD sugeruje dalsze spadki. Najbliższym wsparcie jest półroczna linia trendu wzrostowego (1,3540). Kolejnym zaś listopadowy dołek na poziomie 1,3295 dolara.

To co dziś zwraca uwagę to fakt, że przecena EUR/USD nie jest wspierana przez żadne nowe impulsy. Dokonuje się samoczynnie. To świadczy o dużej determinacji sprzedających. Sugeruje też, że spadków nie da się w prosty sposób zatrzymać.

Dziś potencjalny wpływ na sytuację na forexie mogą mieć jeszcze, zaplanowane na późne popołudnie, wystąpienia przedstawiciel Rezerwy Federalnej z jej prezesem, Benem Bernanke, na czele. Jednak tylko wówczas, gdy będą one odnosiły się do tematu taperingu.
W przyszłym tygodniu uwaga rynków finansowych będzie koncentrować się głównie na dwóch grupach wydarzeń. Z jednej strony będą to posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (ECB) i Banku Anglii (BoE). Z drugiej natomiast seria raportów makroekonomicznych z amerykańskiego rynku pracy. To od nich będzie zależało, czy EUR/USD będzie dalej spadał, czy też może spadki wyhamują.

Marcin Kiepas

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.