Nowy tydzień rozpoczął się bez większych niespodzianek. Giełda amerykańska kontynuuwała wzrost w piątek, Dow Jones osiągnął poziom 15399.65 pkt (+0.18%), Nasdaq 3914.28 pkt (+1.32%) a S&P zakończył zeszły tydzień na poziomie 1744.50 pkt (+0.66%).
Pomimo wzrostów na giełdzie amerykańskiej, kilkutygodniowe problemy w sprawie budżetu źle wpływają na gospodarkę USA. Prawdopodobnie FED będzie zmuszony do kontynuacji polityki pieniężnej bez zmniejszenia jej objętości do conajmniej lutego przyszłego roku.
Dobre wyniki kwartalne wiodących firm amerykańskich dają wsparcie głównym indeksom. Google zanotowała pokaźny zysk w wysokości 36% i po raz pierwszt cena akcji przekroczyła barierę $1000 do $1011.
Na rynku towarów, ceny ropy i metali są dść stabilne. Brent stracił dziś rano co prawda 0.08% w obrocie natomiast jest dalej w komfortowej pozycji przy $109.85 za baryłkę. Złoto i srebro zyskują odpowiednio 0.52% i 1.39%.
Podczas gdy główne indeksy notują wzrosty niemalże codziennie, dolar w dalszym ciągu nie potrafi znaleźć wsparcia inwestrów. Para EUR/USD jest obecnie handlowana tóż pod poziomem 1.37. W tym tygodniu napłynie wiele obecnych i zaległych danych makroekonomicznych gdyż wiele instytucji rządowych było zamkniętych na kilka tygodni. Biura statystyki prac dostarczą raport o ilości nowych miejsc pracy i poziomie bezrobocia, przedstawione będą również dane dotyczące sprzedaży na rynku wtórnym nieruchomości. Inwestorzy z pewnością zareagują na napływające dane i to z pewnością będzie mieć wielki wpływ na rozwój dolara. Powodzenia w nowym tygodniu.
Kristina Leonova