Zgarnij zniżkę 40%

Inflacja lubi się powtarzać

Opublikowano 10.10.2012, 20:31
CA
-
CPI
-
LSUc1
-
RYM
-
TAMM4
-
FAZI
-

Rośnie indeks cen żywności liczony przez FAO, w górę idzie wskaźnik cen surowców. Za nimi podąża inflacja. Na razie nie wygląda groźnie, ale w połączeniu z gasnącym wzrostem gospodarczym może stanowić niebezpieczną mieszankę.


Niedawno działająca w ramach Organizacji Narodów Zjednoczonych agenda do spraw wyżywienia i rolnictwa (FAO) alarmowała, że liczony przez nią wskaźnik cen żywności osiągnął poziom, przy którym poprzednio doszło do wybuchu społecznego niezadowolenia w Afryce i na Bliskim Wschodzie. W lipcu 2012 roku notowania pszenicy i kukurydzy pokonały poprzedni rekord z 2011 roku. Ceny soi dokonały tego już w maju, a we wrześniu były wyższe niż w 2011 roku o ponad 40 proc. Giełdowej hossie nie poddały się jedynie ryż i cukier, ale to wcale nie oznacza, że konsumenci płacą za te produkty mniej niż poprzednio. Obecny silny wzrost cen zbóż to przede wszystkim skutek niesprzyjających warunków atmosferycznych na terenach ich upraw, jest więc szansa, że sytuacja ulegnie poprawie. Ale w najlepszym razie nastąpi to nie wcześniej niż w przyszłym roku. Do tego czasu inflacja będzie się miała czym pożywić. Tym bardziej, że notowania zbóż wpływają silnie na ceny wielu innych produktów żywnościowych.

Indeks cen surowców (CRB) i inflacja (CPI) w strefie euro i Stanach Zjednoczonych

Źródło: Stooq, Eurostat, Fed.
Podobne tendencje panują na rynkach pozostałych surowców. Uwzględniający ich ceny indeks CRB, w maju zakończył trwającą prawie 12 miesięcy zniżkę i zaczął dynamicznie piąć się w górę. Początkowo ruch ten napędzały głównie surowce rolne. Od drugiej połowy roku rolę tę przejmują surowce przemysłowe. W przypadku tych ostatnich zwyżkowy trend nie ma nic wspólnego z fundamentami gospodarczymi. Szczególnie silne w pierwszej części roku obawy przed kolejną fazą globalnego spowolnienia nie tylko skutecznie hamowały wzrost cen, ale wręcz były powodem spadków na wielu rynkach. Najlepszą ilustracją tego zjawiska był spadek notowań ropy naftowej ze 125 do 90 dolarów za baryłkę, czyli o 28 proc. w okresie od marca do końca czerwca 2012 roku. Ten mini krach ropa odrobiła bardzo szybko, powracając już w połowie lipca do ponad 100 dolarów za baryłkę i mimo widocznej recesji w Europie oraz spowolnienia w Chinach i Stanach Zjednoczonych, trzyma się od sierpnia na wysokim poziomie w okolicach 110-115 dolarów za baryłkę. Podobnie działo się na rynku miedzi, choć w tym przypadku dynamika zmian była nieco mniejsza. Powodem silnych wzrostów cen surowców przemysłowych są działania banków centralnych, a w szczególności rozpoczęcie przez Fed trzeciej rundy ilościowego luzowania polityki pieniężnej.

Nakładające się na siebie tendencje na rynkach surowców rolnych i przemysłowych, prowadzą do nasilenia się zjawisk inflacyjnych. Wskaźnik cen konsumentów w strefie euro jest na najlepszej drodze do osiągnięcia poziomu z wiosny 2011 roku, gdy sięgał 2,7-2,8 proc. Brakuje mu do tego zaledwie 0,1-0,2 punktu procentowego. Znacznie lepiej wygląda sytuacja w Stanach Zjednoczonych, gdzie sięgająca 1,7 proc. inflacja na poziomie cen konsumentów jest o ponad połowę niższa niż przed rokiem. I tam jednak tendencja zwyżkowa jest zauważalna. Wkrótce może ona jeszcze bardziej przyspieszyć, bowiem w ostatnich miesiącach mocno w górę idzie inflacja na poziomie cen producentów.

Trudno się spodziewać, by już widoczne spowolnienie gospodarcze mogło „samoczynnie” doprowadzić do spadku inflacji. Z drugiej zaś strony nie ma szans na zmianę luźnej polityki głównych banków centralnych świata. Coraz bardziej prawdopodobny jest więc scenariusz, w którym wysoka inflacja idzie w parze ze spowolnieniem gospodarczym.


Roman Przasnyski, Open Finance

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.