Niewiele w ostatnich kilkunastu godzinach zmieniła się sytuacja na rynku eurodolara, gdyż kurs tej pary oscylował w zakresie ok 70 pipsów nad ważną strefą wsparcia, która kończy się w okolicach 1,2660. Moim zdaniem najbliższe dwie sesje ze względu na natłok danych makro oraz wystąpień szefów banków centralnych powinny przynieść jakieś ożywienie na EUR/USD i być może ruch taki określi kierunek przyszłego trendu omawianej pary.
Na tą chwilę kluczowe punkty brzegowe znajdują się na 1,2660 oraz na 1,2960 i stanowią ograniczenia budującej się od początku marca konsolidacji. Najbliższy opór znajduje się natomiast na 1,2880 i w przypadku jego pokonania pojawią się dla mnie wstępne sygnały zmiany sentymentu na tym rynku. Na obecnym etapie nie pozostaje nic innego jak czekać na wybicie.
Wczorajsze odbicie na rynku GBP/USD zakończyło się nieco poniżej 1,5160 a w ostatnich godzinach kurs tej pary ponownie „zanurkował” docierając do okolic poprzednich minimów.
W przypadku ich pokonania (1,5073), co obecnie staje się faktem, wariant z korektą płaską (patrz wczorajszy raport) zostałby zanegowany, a wówczas ruch do okolic 1,4995-1,4970 byłby jak najbardziej możliwy. W tych okolicach korekta teoretycznie mogłaby się zakończyć. Głębszy spadek sugerowałby problemy dla inwestorów liczących na większe, cykliczne odreagowanie tej pary, co mogłoby oznaczać np. test minimów z 12 marca, które znajdują się na 1,4829. Inwestorzy szukający potwierdzonych sygnałów zakończenia korekty mogą np. czekać na pokonanie okolic 1,5157, gdzie znajdują się wczorajsze maksima.
Wcześniejsze od pierwotnych zapowiedzi użycie przez BoJ niezłych rozmiarów „armaty” mającej pobudzić wzrost gospodarczy w Kraju Kwitnącej Wiśni powoduje dynamiczne osłabienie jena, co wpływa na wszystkie pary, których waluta ta jest składnikiem. Jeśli spojrzymy na krótkoterminowy wykres indeksu reprezentującego siłę jena (dane 1 H), to można zakładać, iż obecne osłabienie tej waluty jest jest wczesną fazą kolejnej nogi spadkowej konsolidacji (np. trójkąta) budującego się od lutego br.
Przy takich założeniach w krótkim terminie (perspektywa najbliższych sesji) można byłoby oczekiwać korekcyjnego umocnienia japońskiej waluty, a następnie kolejnego jej wyraźnego osłabienia w kierunku tegorocznych minimów.
Drastyczne osłabienie jena doprowadziło do dynamicznego wzrostu kursu USD/JPY, czego skutkiem jest pokonanie wszystkich najbliższych oporów wymienianych w poprzednich raportach.
Tym samym wariant z pogłębieniem korekty do okolic 91,0 został zanegowany. W krótkim terminie rynek ten dotarł do lokalnej linii trendu spadkowego lub inaczej górnego ograniczenia konsolidacji, co może doprowadzić do jakiegoś ruchu korekcyjnego. Nie wydaje się jednak aby ewentualne cofnięcie było głębsze aniżeli do strefy 94,40-94,0, której genezę pokazałem wyżej. Moim zdaniem późniejsze, ewentualne pokonanie okolic 96,0 otworzyłoby drogę do nowych szczytów z celem usytuowanym nawet w pobliżu 100 USD/JPY, gdzie znajdują się górne partie ważnej strefy oporów prezentowanej w raporcie tygodniowym.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.