Środowe posiedzenie RPP przyniosło kolejną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych, sprowadzając stopy do najniższego poziomu w historii (2,50%). Zapowiedź końca serii obniżek, skłania do spojrzenia na sytuację FW20 gdyż historycznie okresy niskich stóp procentowych oznaczały wzrosty na warszawskim parkiecie.
Notowania obroniły wsparcie na poziomie 2067 punktów wyznaczone przez zeszłotygodniowe minima i obecnie testują strefę oporu na poziomach 2230-2250, która nieprzerwanie od 2012 roku jest miejscem występowania lokalnych szczytów i dołków. Poziom 2233 dodatkowo wyznacza zniesienie wewnętrzne 38,2% ostatniej fali spadkowej. Wskazówki co do dalszego ruchu, zdradzają notowania intraday.
Skala godzinowa potwierdza istotność poziomu 2233, od którego notowania odbiły się dwukrotnie co daje sygnał możliwej korekty obecnych wzrostów. Dodatkowo, po bardzo dobrym odczycie NFP z amerykańskiego rynku pracy, który przyniósł ponad 30 tysięcy miejsc pracy więcej od prognoz, rynek zaczął wyceniać zwiększone prawdopodobieństwo przyszłej decyzji FOMC o rozpoczęciu wygaszania programu QE. Dla giełd, mniejsza ilość gotówki jest powodem do przeceny, a aktualnie widać iż rynek dyskontuje taki właśnie scenariusz.
Podsumowując, notowania FW20 znajdują się pomiędzy dwoma ważnymi poziomami technicznymi, których przebicie wskaże dalszy kierunek ruchu. Z punktu widzenia wzrostów, kluczowe pozostaje obronienie dołka na poziomie 2067 oraz pokonanie oporu wynikające z wyznaczonej strefy oraz zniesienia 38,2% na poziomie 2233.
Sytuacja polskiego rynku w dużej mierze zależy od wydarzeń globalnych, jednak wykluczając ewentualne niespodziewane fluktuacje, sytuacja techniczna wskazuje na możliwość korekty obecnych wzrostów przed ponownym atakiem na obszar 2230-2250 punktów.
Szymon Nowak