Wczoraj na rynek napłynęły zapiski z czerwcowego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, które ujawniły, że gospodarka amerykańska rozwija się w kierunku sprzyjającym podwyżce stóp procentowych. Jednak w dalszym ciągu wielu członków Fed potrzebuje kolejnych informacji wskazujących, że wzrost gospodarczy przyśpiesza, kondycja na rynku pracy poprawia się a inflacja wraca do celu w średnim terminie. W niepewnym otoczeniu gospodarczym (Grecja, Chiny) Fed będzie jeszcze bardziej ostrożny w ocenie kondycji amerykańskiej gospodarki. Fed nie wyklucza rozpoczęcia cyklu normalizacji polityki monetarnej, ale dużo będzie zależało od napływających danych z USA oraz rozwoju sytuacji na rynkach światowych. Już w piątek odbędzie się przemówienie szefowej Fed podczas którego być może poznamy więcej szczegółów odnośnie planów Fed. Jak na razie nie ma jasnego przekazu co do tego kiedy dokładnie nastąpi pierwsza podwyżka kosztu pieniądza. Z kolei podczas swojego wczorajszego przemówienia John Williams w dalszym ciągu nie odrzuca możliwości zacieśnienia polityki monetarnej dwukrotnie jeszcze w tym roku. Zdaniem szefa Fed z San Francisco sytuacji dotycząca Grecji i całej strefy euro powinna się wyklarować do września.
Podczas środowej sesji Grecja złożyła oficjalną prośbę o uruchomienie kolejnego programu pomocowego w ramach Europejskiego Mechanizmu Stabilizacji (ESM). Z kolei w dniu dzisiejszym strona europejska oczekuje od rządu w Atenach szczegółowych propozycji reform, które warunkowałyby otrzymanie dalszej pomocy. Czas ucieka, a do niedzieli ministrowie finansów strefy euro będą musieli ocenić jakość tych nowych propozycji, tak by ewentualna dalsza pomoc dla Grecji mogła być zatwierdzona na szczycie państw Unii Europejskiej w niedzielę. Wydaje się, że w obecnie tak trudnej sytuacji obie strony będą musiały zdecydować się na jakieś ustępstwa, bowiem w przeciwnym wypadku szanse na dogadanie się na niedzielnym szczycie będą nikłe. Na razie jednak w dalszym ciągu pozostaje światełko w tunelu - obie strony w dalszym ciągu deklarują chęć współpracy.
Dziś w nocy oprócz chińskich danych o inflacji, poznaliśmy dane z rynku pracy w Australii. Stopa bezrobocia ukształtowała się w czerwcu na poziomie 6,0% wobec oczekiwanego wzrostu do 6,1%, natomiast dane za maj zostały zrewidowane w dół do 5,9%. Zatrudnienie wzrosło o 7,3 tys. w czerwcu, z czego na uwagę zasługuje silny wzrost zatrudnienia na pełny etat. Dolar australijski nadal pozostaje w silnym trendzie spadkowym, jednak dzisiaj można zauważyć lekkie odreagowanie.
Warto wspomnieć, że podczas czwartkowej sesji o stopach procentowych będzie decydował bank Anglii, jednak nie należy oczekiwać niespodzianki ze strony BoE. Konsensus rynkowy zakłada, że główna stopa procentowa utrzyma się na poziomie 0,5%, a wartość programu skupu aktywów wyniesie 375 mld GBP.
Zgodnie z oczekiwaniami wczorajsza sesja przyniosła odreagowanie na EURUSD. Barierą dla strony popytowej stanowił opór na poziomie 1,1113 w postaci 38,2% zniesienia Fib całości fali spadkowej z poziomu 1,1435 oraz 100-okresowa średnia EMA na wykresie H4 oraz 50-okresowa średnia EMA w skali dziennej. Jak na razie okolice
1,1113/30 są bronione, co powinno sprzyjać powrotowi do spadków. Ważnym wsparciem w średnim terminie pozostają okolice minimum z 27.V.2015 r.
Spadki na AUDUSD wyhamowały w okolicach projekcji 78,6% całości fali spadkowej z poziomu 0,8161 na 0,7596 mierzonej od szczytu z 18 czerwca tego roku. Obecnie dolar australijski próbuje lekko odreagować ostatnie silne osłabienie. Zarówno na wykresie w skali H4 i D1 widoczna jest formacja młota, co powinno sprzyjać korekcie wzrostowej na tej parze. Aktualnie para ma trudności z wyjściem powyżej 23,6% zniesienia Fib całości fali spadkowej z poziomu 0,7847, co może już być oznaką powrotu do trendu spadkowego. Z technicznego punktu widzenia korekta może się jednak jeszcze rozszerzyć w okolice 0,7520/30, gdzie przy dolnym ograniczeniu nastąpiłoby zrównanie się obecnego ruchu korekcyjnego w stosunku 1:1 w całym omawianym impulsie spadkowym. Z kolei górne ograniczenie wyznaczają poprzednie maksima lokalne.
Anna Wrzesińska
Noble Securities S.A.