Na początku bieżącego tygodnia można zaobserwować kontynuację deprecjacji waluty amerykańskiej, co jest wynikiem odwołania głosowania na projektem nowej ustawy dotyczącej opieki zdrowotnej, która miałaby zastąpić dotychczasowy system Obamacare. Brak jedności odnośnie tej kwestii w samej partii Republikanów może budzić niepokój co do zdolności wywiązania się również z innych obietnic wyborczych, w tym z długo oczekiwanej reformy w systemie podatkowym. Tym samym wiara w możliwości nowego prezydenta USA została mocno podkopana. Indeks dolara zszedł już poniżej 200-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Obserwowany był też silny wzrost na eurodolarze, który dziś znajduje się już ponad zeszłotygodniowych maksimów lokalnych i jest handlowany blisko poziomu 1,0870.
Podczas poniedziałkowej sesji został opublikowany indeks instytutu Ifo z Niemiec, który przewyższył oczekiwania rynkowe. Wskaźnik klimatu gospodarczego wzrósł w marcu do poziomu 112,3 pkt. z 111,1 pkt. po korekcie. Wskaźnik dotyczący oceny sytuacji wzrósł do 119,3 pkt. z 118,4 pkt., zaś wskaźnik dotyczący oczekiwań uplasował się na poziomie 105,7 pkt. wobec oczekiwanych 104,3 pkt. Wspomniane dane tylko wspierają nieco lepszy sentyment do euro obserwowany w ostatnich dniach. Kluczowe dla podtrzymania dalszej aprecjacji euro będą nie tylko dane publikowane ze strefy euro, ale także to czy wzrosną oczekiwania rynku związane z podwyżką stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny. Dzisiaj nie poznamy już nowych istotnych publikacji makroekonomicznych, jednak wieczorem będzie przemawiał zarówno Praet z EBC, jak i Evans z Fed. Warto monitorować wystąpienia członków FOMC w kolejnych dniach pod kątem terminu następnej podwyżki stóp procentowych w USA. Jak na razie najbardziej prawdopodobną opcją pozostaje czerwiec, na kiedy to zaplanowane jest rozszerzone posiedzenie wraz z nowymi projekcjami i konferencją prasową Janet Yellen. Ponadto w tym tygodniu uwaga inwestorów będzie koncentrować się wokół funta ze względu na planowane na ten tydzień formalne uruchomienie procedury wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Na rynku krajowym sentyment do złotego pozostaje dobry. W tym tygodniu z Polski poznamy wstępny wskaźnik inflacji za marzec. Konsensus rynkowy zakłada przyśpieszenie indeksu CPI w marcu do 2,4% z 2,2% w skali roku. Tym samym po raz kolejny wskaźnik ten zbliżyłby się do celu na poziomie 2,5%, co byłoby argumentem dla bardziej jastrzębich członków Rady za szybszym rozpoczęciem cyklu podwyżek stóp procentowych w Polsce.
Notowania eurodolara dotarły w rejon górnego ograniczenia szerszej strefy oporu w okolicy 1,0830/70 oraz 41,4% zniesienia całości fali spadkowej z poziomu 1,1615. Aktualnie notowania korygują ostatnie wzrosty. Najbliższe wsparcie wyznacza górne ograniczenie luki wzrostowej na poziomie 1,0827 oraz przebiegające tuż powyżej 38,2% zniesienia Fibo całości impulsu wzrostowego z poziomu 1,0760. W dalszym ciągu obowiązuje trend wzrostowy w średnim terminie a obserwowane jak dotąd korekty są dość płytkie.
Utrzymująca się słabość dolara pomaga znaleźć się notowaniom GBPUSD na coraz to wyższych poziomach cenowych. Aktualnie para znajduje się w rejonie 1,2580, czyli oporu wynikającego z 78,6% zniesienia Fibo całości impulsu spadkowego z poziomu 1,2705 oraz ostatnich maksimów lokalnych z 9 i 24 lutego. Techniczny obraz rynku wskazuje na możliwość pojawienia się ruchu korekcyjnego z tych okolic. Najbliższe wsparcie wyznaczają okolice 1,2530. W przypadku wyjścia powyżej poziomu 1,2800 para otworzy sobie drogę do testowania lokalnego szczytu z 2.II.2017 roku.