Początek tego tygodnia charakteryzuje się nieco lepszymi nastrojami na rynkach zagranicznych. Wzrost apetytu na bardziej ryzykowne aktywa sprzyjał umocnieniu dolara względem euro. Spadki na eurodolarze były kontynuowane w okolice 1,1127 a techniczny układ rynku sprzyja dalszej deprecjacji euro w okolice 1,1050 USD. W dniu dzisiejszym zostały opublikowane dane nt. indeksu ZEW z Niemiec. Konsensus rynkowy zakładał, że po słabszym odczycie indeksu Sentix, wskaźnik obrazujący nastroje w gospodarce niemieckiej również spadnie w lutym. W rzeczywistości tak się stało – indeks ZEW obniżył się do poziomu 1,0 pkt. z 10,2 pkt. Z USA natomiast zostanie opublikowany indeksu NY Empire State oraz indeks rynku nieruchomości NAHB, jednak dane te nie powinny mieć większego wpływu na notowania dolara, który będzie oczekiwał na notatki z ostatniego posiedzenia FOMC w środę oraz piątkowe dane odnośnie inflacji konsumenckiej.
Podczas swojego wczorajszego wystąpienia w Parlamencie Europejskim Mario Draghi zapewnił, że Europejski Bank Centralny jest gotowy do działania podkreślając jednocześnie, że aktywnie muszą także działać rządy państw w celu pobudzenia wzrostu gospodarczego. Szef ECB powtórzył, że na początku marca zostanie dokonana rewizja założeń polityki monetarnej i przebiegnie ona dwuetapowo. Rynki oczekują, że po gołębiej retoryce ze strony ECB w styczniu i utrzymującej się wciąż niepewności na rynkach świtowych bank centralny zdecyduje się na dalszą obniżkę stopy depozytowej i ewentualną modyfikację programu QE.
W centrum zainteresowania inwestorów pozostaje dzisiaj waluta brytyjska ze względu na szereg publikacji z Wielkiej Brytanii. Potencjał do umocnienia funta pozostaje ograniczony ze względu na spadek oczekiwań odnośnie wzrostu stóp procentowych jeszcze w tym roku i ryzyko Brexit’u. Zgodnie z oczekiwaniami inflacji CPI ukształtowała się w styczniu na poziomie 0,3% w skali roku. W ujęciu miesięcznym spadek poziomu cen był głębszy niż zakładał konsensus rynkowy (-0,8% m/m vs. -0,7% m/m). Rok do roku natomiast inflacja bazowa wyhamowała do 1,2% z 1,4% w grudniu wobec prognozowanych 1,3%. Inflacja bazowa PPI była także niższa niż antycypowano.
Sytuacja na parze GBPUSD pozostaje stabilna. W ostatnich dniach notowania tej parzy utrzymują się w zakresie wahań 1,4350-1,4580, pozostając poniżej poziomu wynikającego z 50% zniesienia całości fali spadkowej z poziomu 1,5239. Para ma trudności z utrzymaniem się powyżej 200-okresowej średniej EMA na wykresie w skali H4. Wybicie dołem z zakresu będzie oznaką słabości funta.
Notowania USDPLN oscylują blisko 100-okresowej średniej EMA na wykresie dziennym. Techniczny obraz rynku wskazuje na możliwość testu tego poziomu, czemu sprzyja fakt, że cena znajduje się powyżej geometrycznego poziomu w postaci 38,2% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej kształtującej się od połowy maja 2015 roku. Jak na razie wzrosty powinny mieć ograniczony charakter, gdyż barierą dla strony popytowej będzie dolne ograniczenie chmury ichimoku na wykresie dziennym.
Komentarz przygotowała:
Anna Wrzesińska
Noble Securities S.A.