Ostatnim razem pisaliśmy o EURPLN miesiąc temu. Znajdowaliśmy się wtedy w okolicach 4.13 i cena tworzyła bardzo popularną formację odwrotu – oRGR. Zwracaliśmy wtedy uwagę, że może to przynieść na tym instrumencie korektę wzrostową:
„Obecne wyprzedanie i wyłaniający się zza dalekiego drzewa oRGR może nas jednak skłaniać do krótkoterminowej wzrostowej korekty na tym instrumencie. „
Stało się dokładnie tak jak przewidywaliśmy. Analiza napisana była w momencie tworzenia prawego ramienia i od tamtej pory, mieliśmy już tylko wzrosty. Pierwszy opór, cena napotkała w okolicach 4.194, gdzie przebiegała linia szyi (niebieska). Po paru próbach, udało się ją wreszcie przebić i cena powędrowała wyżej. W międzyczasie, apetyt do zwyżek, zwiększyło przełamanie linii trendu spadkowego (zielona). Po wybiciu linii szyi, EURPLN, przetestował ją jako wsparcie dopisując kolejny plus po stronie byków. Dodało to potem kilka groszy i EURPLN znalazł się najwyżej od połowy grudnia.
Co czeka nas teraz? Najbliższy opór znajduje się na 4.225 (linia czerwona) i wydaje się, że dojście tam to tylko kwestia czasu. Możemy też pokusić się o zdobycie poziomów nieco wyżej, w okolicach 50% Fibo. W momencie, kiedy uda się nam przebić czerwoną linię, otworzona zostanie droga nawet do 4.30 ale z przesadnym optymizmem należy się jeszcze nieco wstrzymać.