Ostatnie godziny na rynku głównych par walutowych upłynęły pod znakiem aprecjacji dolara przy jednoczesnym osłabieniu dewiz europejskich (euro, funt).
USD/BKT
Kurs koszyka dolarowego po dwudniowej lokalnej korekcie spadkowej powrócił do wzrostowej tendencji. Tym samym realizuje się przedstawiany w poprzednich raportach wariant ze średnioterminowym umocnieniem amerykańskiej waluty. Sygnał do dalszej aprecjacji notowań USD/BKT pojawił się w momencie przebicia oporów usytuowanych na 83,33. Tym samym droga do umocnienia indeksu dolarowego została otwarta, a modelowe zasięgi dla takiego wariantu znajdują się w rejonie 84,50, a więc na maksimach z maja bieżącego roku. Zanegowaniem przedstawionego powyżej scenariusza będzie spadek kursu analizowanego instrumentu poniżej 82,94, tj. poniżej dzisiejszych porannych minimów.
EUR/USD
Wydarzeniem bieżącego tygodnia na rynkach finansowych będzie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, a dokładniej konferencja prasowa szefa tej instytucji – Mario Draghiego (czwartek). Do tego czasu wydaje się, że na rynku może dominować techniczne podejście inwestorów. Kurs eurodolara po dotarciu do kluczowych oporów usytuowanych na 1,3075 (patrz wykres powyżej) dynamicznie zawrócił na południe. W ostatnich godzinach spadki doprowadziły do cofnięcia kursu analizowanej pary w okolice 1,2985, a to oznacza, że notowania znalazły się w błyskawicznym tempie w rejonie bardzo istotnych wsparć technicznych. Spadek poniżej wskazanego powyżej poziomu otworzyłby drogę do dalszej deprecjacji notowań EUR/USD przynajmniej w okolice 1,2744 – 1,2794. Geneza wszystkich wymienionych poziomów została przedstawiona na wykresie powyżej.
GBP/USD
Najbardziej dynamiczne spadki dotyczą rynku GBP/USD. Kurs popularnego kabla ustanowił nowe minima, a tym samym droga do dalszego osłabienia brytyjskiego funta względem dolara została otwarta. Docelowe zasięgi w takim wariancie znajdują się w rejonie 1,50, tj. na poziomie minimów z końca maja br. Średnioterminowy sentyment na tym rynku pozostaje zatem spadkowy. Do zmiany trendu mogłoby dojść dopiero w momencie przebicia oporów usytuowanych na 1,5285 (patrz wykres powyżej).
Dawid Jacek