Od początku tego tygodnia na rynkach zagranicznych utrzymują się nieco lepsze nastroje i większy apetyt na bardziej ryzykowne aktywa. Na skutek spadku oczekiwań na podwyżki stóp procentowych w USA w czerwcu i lipcu tego roku po nieco mniej jastrzębim wystąpieniu Janet Yellen, waluta amerykańska pozostaje słabsza od początku tego tygodnia. W stosunku do dolara dobrze sobie radzą waluty surowcowe - CAD, AUD czy NZD. Ponadto wsparciem dla waluty kanadyjskiej jest utrzymujący się wzrost cen ropy naftowej. Z kolei dolar australijski zyskuje na skutek spadku oczekiwań na kolejne szybkie ciecia stóp- wydaje się, że kluczowy dla dalszych losów AUDa pozostanie kolejny odczyt inflacji CPI. NZD również radzi sobie dobrze w oczekiwaniu na dzisiejszą decyzję Banku Rezerw Nowej Zelandii w kwestii stóp procentowych. Konsensus rynkowy zakłada, że RBNZ zdecyduje się na pozostawienie głównej stopy procentowej na poziomie 2,25%. Jeśli nie będzie zaskoczenia ze strony banku centralnego, to NZDUSD powinien przełamać poziom 0,7000 i kierować się w okolice maksimów lokalnych z kwietnia i maja tego roku w rejonie 0,7050.
Podczas wtorkowej sesji wsparciem dla lepszego klimatu inwestycyjnego były także opublikowane dane z Europy. Niemiecka produkcja przemysłowa wzrosła bardziej niż zakładały prognozy rynkowe. Pozytywnie zaskoczyły także dane odnośnie PKB w strefie euro. W pierwszym kwartale 2016 roku tempo wzrostu gospodarczego wyniosło 1,7% w skali roku oo 0,6% w ujęciu kwartalnym wobec oczekiwanych 1,5% r/r i 0,5% k/k. Dane z Europy nie miały jednak dużego wpływu na notowania eurodolara. Kurs EURUSD pozostawał w bardzo wąskim zakresie wahań w dniu wczorajszym. Dziś notowania ponownie oscylują w rejonie 1,1360 i w dalszym ciągu nie widać chęci do korekty ostatnich wzrostów, co powinno stanowić wsparcie dla strony popytowej na tej parze.
W oczekiwaniu na czerwcowe referendum zauważalna jest podwyższona zmienność na funcie, co ma związek ze zmieniającymi się sondażami raz wskazującymi na przewagę zwolenników wyjścia z UE a innym razem przedstawiającymi większą liczebność zwolenników pozostania w UE. GBPUSD obecnie handlowany jest w połowie szerszego 400-pipsowego zakresu wahań. Notowania w dalszym ciągu utrzymują się także pomiędzy 100- i 200-okresową średnią EMA w skali dziennej. Dzisiaj z Wielkiej Brytanii zostały opublikowane lepsze niż oczekiwano dane o produkcji. Produkcja przemysłowa w kwietniu wzrosła o 2,0% w ujęciu miesięcznym wobec oczekiwanego wzrostu 0,0%, natomiast w skali roku zwiększyła się o 1,6% wobec prognozowanego spadku o -0,4% r/r. Funt zareagował pozytywnie na te dane.
Na rynku krajowym wydarzeniem dnia pozostaje ostatnie pod przewodnictwem Marka Belki posiedzenie RPP odnośnie stóp procentowych. Konsensus rynkowy zakłada, że główna stopa procentowa zostanie utrzymana na poziomie 1,5% pomimo niższego od oczekiwań kwietniowego odczytu inflacji CPI. Złoty radzi sobie w ostatnich dniach lepiej na skutek spadku awersji do bardziej ryzykownych aktywów. EURPLN handlowany jest poniżej 100-okresowje średniej EMA w skali dziennej. Techniczny obraz rynku sprzyja kontynuacji spadków w okolice 4,3200. Z kolei słabość dolara może sprzyjać spadkom USDPLN w rejon 3,8000.
EURPLN
Wczorajsze zamknięcie EURPLN poniżej 100-okresowej średniej EMA w skali D1 stało się impulsem do kontynuacji spadków w dniu dzisiejszym. Ponadto na wykresie w skali H4 para wyłamała się dołem z zakresu wahań 4,3750-4,3970, co stanowiło dodatkowy impuls dla strony podażowej. Z technicznego punktu widzenia para może się obecnie kierować w okolice 4,3210, gdzie w skali D1 przebiega 200-okresowa średnia EMA. Nieco poniżej (4,3137) wypada 61,8% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 4,2256.
GBPUSD
Notowania GBPUSD od początku maja utrzymują się w szerszym zakresie wahań. W skali D1 najbliższy opór wyznacza 200-okresowa średnie EMA przebiegająca na poziomie 1,4617. Z kolei wsparcie w postaci zbiegających się średnich EMA 50- i 100-okresowej wyznaczają okolice 1,4460. Lepsze dane z Wielkiej Brytanii o produkcji przemysłowej powinny sprzyjać lekkim wzrostom na tej parze i próbie powrotu w okolice 1,4600, czemu z technicznego punktu widzenia pomaga fakt, iż para w dalszym ciągu utrzymuje się powyżej linii trendu wzrostowego.