Wczorajszy dzień po raz kolejny nie był korzystny dla dolara. Problemy w powrocie sentymentu banków inwestycyjnych do USD obserwujemy już drugi tydzień. Wszystko za sprawą polityki Donalda Trumpa, której realizacja może wywołać światową wojnę handlową. Nawiększego jednak szoku będzie można się spodziewać, jeżeli Chiny zechcą wycofać skupione aktywa USA w ramach odwetu za cła na import ich produktów.
Czy rzeczywiście do tego dojdzie? Raczej nie, jednak warto rozważać, że może pewne mocniejsze argumenty tego typu mogą być użyte jako karty przetargowe. Donald Trump też dał się poznać, że projekty jakie chce wprowadzać w życie, w finalnym zakresie były znacznie mniej rygorystyczne, niż zakładało w projekcie. Dlatego też spodziewam się złagodzenia retoryki ws. projektu wprowadzania ceł na towary importowane.
Dzisiaj rano widzimy dotarcie do istotnych oporów technicznych na kilku instrumentach jednocześnie, a m.in.: EurUsd, GbpUsd, czy też dolaro zależne Złoto. Dzisiejszy dzień tym samym rokować można jako pozytywny dla dolara amerykańskiego.
W naszych ostatnich analizach (m.in. dot. złota i EurUsd) perfekcyjnie przewidzieliśmy punkty zwrotne Państwu oraz naszym klientom, którym dostarczamy precyzyjnych analiz codziennie. Prawdopodobnie i tym razem, stoimi przed szansą zarobku na umocnieniu dolara, przynajmniej w perspektywie najbliższych kilku godzin, a przed publikacją danych makroekonomicznych dla USA.
Nie mniej jednak, nie dyskredytował bym potencjału do umocnienia amerykańskiej waluty, co na złocie przełożyło by się na dalsze spadki. Każde pozytywne dane winny powodować mocną aprecjację USD, mając w szczególności na uwadze słabość USD w ciągu ostatnich nie tyle tygodni, co miesięcy. W konkluzji należy oczekiwać rychłego powrotu sentymentu do USD, jeżeli nie od dnia dzisiejszego, to w następnych dniach lub tygodniach z coraz większą pewnością.
Na wykresie technicznym złota widzimy ciągle realizowany trend spadkowy, z ostatnim szczytem w okolicach 1341, co precyzyjnie przewidzieliśmy w ostatniej publicznej publikacji Investing.com. Póki ceny znajdują się pod linią trendu spadkowego, należy rokować jedynie spadki. Jeżeli jednak została by ona przebita, możliwym jest formacja techniczna podwójnego szczytu w okolicach 1339-1342 i powrót do dalszych spadków. Jeżeli jednak wydarzenia polityczne na to nie pozwolą i będziemy rzeczywiście świadkami wojny handlowej, możliwe są nowe, wyższe szczyty. Jednak w rokowaniach na dzień dzisiejszy ciężko rokować z większą pewnością na kilka dni do przodu.
Pytania ws. oferty analitycznej, należy kierować na dane kontaktowe podane w informacjach profilowych.
Michael Angel