Pomimo wzrostu oczekiwań na podwyżki stóp procentowych przez FOMC, waluta amerykańska pozostaje pod presją sprzedających. Dolarowi tylko krótkotrwale pomagają sygnały wskazujące na budującą się presję inflacyjną w postaci wyższego styczniowego odczytu inflacji CPI i PPI w USA. Aprecjacja dolara z zeszłego tygodnia została już całkowicie zniwelowana. W dnu wczorajszym indeks dolara znalazł się na nowych tegorocznych minimach i zszedł poniżej 200-okresowej średniej EMA w skali miesięcznej. Z kolei główna para EUR/USD znalazła się wczoraj na nowych tegorocznych maksimach. Impulsem do deprecjacji dolara stały się słabsze dane o produkcji przemysłowej, która w styczniu spadla o 0,1% w ujęciu miesięcznym wobec oczekiwanego wzrostu o 0,2% m/m. Dane odnośnie aktywności w sektorze przemysłowym były mieszane. Indeks NY Empire State spadł w lutym do poziomu 13,1 pkt. z 17,7 pkt., podczas gdy wskaźnik Filadelfia Fed wzrósł powyżej oczekiwań do poziomu 25,8 pkt. z 22,2 pkt. Dzisiaj z kolei zostaną opublikowane dane z rynku nieruchomości oraz cen importu i eksportu. Poznamy także wstępne dane odnośnie indeksu nastrojów Uniwersytetu Michigan w lutym.
Podczas piątkowej sesji w centrum zainteresowania pozostaje waluta brytyjska ze względu na publikacje danych o sprzedaży detalicznej. Sprzedaż w styczniu wzrosła o 0,1% w ujęciu miesięcznym oraz o 1,6% w skali roku, poniżej oczekiwań rynkowych odpowiednio na poziomie 0,5% m/m i 2,6% r/r. Dane wskazują na lepszą niż w grudniu kondycję brytyjskich konsumentów, co jest istotną informacją w kontekście oczekiwanych w tym roku podwyżek stóp procentowych przez Bank Anglii. Dane były jednak słabsze niż zakładał konsensus rynkowy, dlatego też funt niweluje umocnienie z sesji azjatyckiej. GBP/USD dotarł w okolice ważnego geometrycznego oporu w postaci 61,8% zniesienia Fibo całości spadków realizowanych z poziomu 1,4344 i jak na razie broni tego poziomu. Dane o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii natomiast sprzyjają korekcie ostatnich silnych wzrostów.
Zgodnie z wczorajszymi danymi inflacja CPI w Polsce oddala się od celu inflacyjnego RPP i w styczniu wynosi 1,9% r/r. Dzisiaj natomiast z krajowego rynku pracy zostało opublikowane przeciętne zatrudnienie i wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, które w styczniu wzrosło odpowiednio o 3,8% i 7,3% w skali roku.
Słabość dolara utrzymująca się w tym tygodniu sprzyjała kontynuacji spadków na parze USD/PLN. Notowaniom udało się dziś zejść w okolice wsparcia w postaci minimum z 25.I. na poziomie 3,3040 i jak na razie ten poziom jest broniony. Trend pozostaje spadkowy, para utrzymuje się poniżej kluczowych średnich EMA (50- i 100 -okresowej) w skali dziennej oraz dolnego ograniczenia chmury ichimoku. W przypadku odreagowania notowania powinny kierować się w okolice oporu w postaci zbiegających się linii tenkan i kijun w rejonie 3,3680. Przełamanie wsparcia otworzy drogę do testowania psychologicznego poziomu 3,3000.
USD/JPY kontynuuje spadki. W tym tygodniu notowaniom udało się przełamać istotne wsparcie w postaci minimum z 8.IX. na poziomie 107,30 jenów za dolara, co otworzyło drogę do pogłębienia spadków. Notowania zbliżyły się dzisiaj w okolice 105,50. Odreagowanie na dolarze będzie sprzyjać powrotowi w okolice 106 jenów za dolara. W przypadku pogłębienia spadków notowania będą kierować się w rejon 105,00.