Pierwsza sesja Nowego Roku nie wniesie wiele nowego jeśli chodzi o techniczny i fundamentalny obraz rynku. Większość głównych rynków (Australia, Japonia, Wielka Brytania, USA i Kanada) nie pracuje, co będzie sprzyjało niższej płynności. Kolejne ważniejsze publikacje poznamy dopiero w najbliższych dniach- będzie to wstępny odczyt inflacji CPI z Niemiec i całej strefy euro, grudniowy odczyt indeksu ISM dla przemysłu oraz usług w USA oraz oficjalny raport z amerykańskiego rynku pracy. Zgodnie z jastrzębim komunikatem FOMC należy spodziewać się kolejnych podwyżek stóp procentowych w USA w tym roku, wobec czego rynku z uwagą będą monitorowały publikowane dane dotyczące w szczególności kondycji rynku pracy, jak i inflacji w tym kraju.
Ostatnia sesja 2016 roku przyniosła wyprzedaż waluty amerykańskiej. Indeks dolara powrócił w okolice wsparcia w rejonie 102 pkt. Na głównej parze walutowej - EURUSD - obserwowaliśmy większą zmienność i kurs chwilowo wzrósł nawet w okolice 1,0650. Obecnie para handlowana jest nieco poniżej piątkowego zamknięcia na poziomie 1,0524 i kurs powolnie kieruje się ponownie w okolice ostatnich minimów lokalnych. Kluczem do dalszego umocnienie dolara będzie tempo dalszego zacieśniania polityki monetarnej w USA. W sytuacji utrzymania jastrzębiej retoryki dolar może jeszcze dalej zyskiwać na wartości. Ponadto w styczniu fotel prezydenta obejmie Donald Trump w związku z czym rynki poznają szczegóły proponowanych rozwiązań w szczególności jeśli chodzi o politykę fiskalną. Opublikowane dzisiaj finalne odczyty indeksów PMI dla sektora przemysłowego w Europie były generalnie zgodne z oczekiwaniami, więc nie powinny raczej wpłynąć na notowania eurodolara. Dolar pozostaje jednak mocniejszy na początku Nowego Roku.
Z rynku krajowego poznaliśmy ważne publikacje dotyczące inflacji CPI w piątek. Według wstępnych danych opublikowanych przez GUS inflacja w grudniu wzrosła powyżej oczekiwań do poziomu 0,8% rok do roku. Zdaniem Jerzego Żyżyńskiego z RPP w dalszym ciągu nie należy oczekiwać zmian stóp procentowych przez najbliższe kwartały w sytuacji kiedy inflacja znajduje się poniżej celu. Dzisiaj z kolei został opublikowany wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu, który pozytywnie zaskoczył wzrastając w grudniu do poziomu 54,30 pkt. z 51,90 pkt. W dalszym ciągu złoty pozostaje dość stabilny względem euro oscylując w zakresie 4,3900-4,4280. Z kolei względem dolara złoty pozostaje dziś wyraźnie słabszy.
EURUSD
Wzrosty na eurodolarze wyhamowały w zeszłym tygodniu poniżej 61,8% zniesienia Fibo całości impulsu wzrostowego z poziomu 1,0872. Aktualnie notowania powróciły poniżej 200- i 100-okresowej średniej EMA w skali H4, poniżej strefy oporu w rejonie 1,0500/25 i wspierają się na 50-okresowej średniej EMA we wspomnianym interwale czasowym. Trend pozostaje spadkowy na tej parze, więc wyższe poziomy cenowe przyczyniły się do aktywności strony podażowej. Z technicznego punktu widzenia zejście poniżej 50-okresowej średniej EMA i 61,8% zniesienia Fibo całości wzrostów realizowanych z okolic 1,0351 otworzy drogę do powrotu w okolice okrągłego poziomu 1,0400. W przeciwnym wypadku możliwy jest powrót w okolice wspomnianej strefy oporu.
USDCAD w ostatnim czasie pogłębił korektę spadkową silnych wzrostów na tej parze realizowanych od połowy grudnia 2016 roku. Aktualnie notowania dotarły w okolice geometrycznego poziomu wynikającego z 38,2% zniesienia Fibo całości wspomnianego impulsu wzrostowego oraz w rejon 200-okresowej średniej EMA w skali H4. Okolice 1,3385-1,3400 wyznaczają ważną strefę wsparcia wynikająca także z analizy PA, gdzie widzimy reakcję ze strony popytowej. W sytuacji wybronienia strefy wsparcia techniczny obraz rynku sprzyja powrotowi w okolice 1,3460. Z kolei przełamanie 200-okresowej średniej EMA otworzy drogę do ruchu w rejon 1,3360.