Wtorkowa sesja powinna dostarczyć inwestorom nowych impulsów. Wobec oczekiwanych zmian w komunikacji Europejskiego Banku Centralnego uwaga inwestorów koncentrowała się dzisiaj na odczytach indeksów ZEW z Niemiec i całej strefy euro. Po wysokich styczniowych odczytach, w lutym konsensus rynkowy zakładał niewielki spadek tych wskaźników w lutym. W rzeczywistości wskaźnik obrazujący nastroje w niemieckiej gospodarce spadł w lutym do poziomu 17,8 pkt. z 20,4 pkt. Z kolei wskaźnik ZEW dla całej strefy euro obniżył się do poziomu 29,3 pkt. z 31,8 pkt. Nie powinno to jednak wpłynąć generalnie na bardzo dobre postrzeganie koniunktury w strefie euro.
Eurodolar kontynuuje spadki w dniu dzisiejszym. Para zbliża się w rejon istotnego wsparcia na poziomie 1,2330. Indeks dolara także odreagowuje spadki zanotowane w poprzednim tygodniu. Notowania testują dzisiaj opór na poziomie 89,50 pkt. Oczekiwania na dalszą normalizację polityki pieniężnej w USA już w marcu powinny stanowić czynnik prowzrostowy dla waluty amerykańskiej. Już jutro zostaną opublikowane zapiski z ostatniego posiedzenia FOMC, które powinny zawierać jastrzębie akcenty. Odreagowanie widać także na USD/JPY, który dzisiaj powrócił powyżej poziomu 107 jenów za dolara.
Dzisiaj opublikowane zostały ważne dane z realnej gospodarki w Polsce. Produkcja przemysłowa wzrosła w styczniu o 8,6% r/r podczas gdy wzrost produkcji budowlano-montażowej wyniósł aż 34,7% w skali roku przebijając najśmielsze oczekiwania analityków. Pozytywne trendy można była zauważyć także w konsumpcji prywatnej na początku 2018 roku. Sprzedaż detaliczna wzrosła w styczniu o 8,2% w skali roku wobec oczekiwanego wzrostu o 7,3% r/r i wzrostu o 6,0% w grudniu. Dane te wpisują się dobrze w oczekiwania, że kolejnym krokiem w polityce monetarnej NBP będzie podwyżka stóp procentowych. W opinii jastrzębiego członka RPP, Łukasza Hardta, choć spadło prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych w 2018 roku, to jednak nie jest ono wykluczone.
USD/JPY
USD/JPY znajduje się w fazie odreagowania silnych spadków. Ostatni impuls spadkowy z poziomu 110,47 jenów za dolara zakończył się w piątek w rejonie 105,50 i na wykresie dziennym pojawiła się w tych okolicach formacja młota. Aktualnie notowania zbliżają się ponownie w okolice oporu na poziomie 107,31, którego przełamanie otworzy drogę do powrotu w okolice 107,70, gdzie obecna korekta wzrostowa zrówna się w stosunku 1:1 z maksymalną korektą w całym ruchu spadkowym z poziomu 113,74 oraz 23,6% zniesienia Fibo całości fali spadkowej z okolic 114,72.
USD/PLN pozostaje w fazie korekty ostatnich spadków. Notowaniom udało się wybronić wsparcie w rejonie 3,3040 i kurs ponownie kieruje się w rejon oporu w postaci zbiegających się linii kinjun i tenkan, które wyznaczają najbliższy opór w rejonie 3,3680. W skali dziennej notowania utrzymują się poniżej chmury ichimoku i średnich kroczących EMA (50- i 100-okresowej) w skali dziennej, co świadczy o obowiązującym w dalszym ciągu trendzie spadkowym.