Opublikowane dzisiaj dane makro z Polski pozytywnie zaskoczyły inwestorów. Sprzedaż detaliczna wzrosła w maju o 0,5 proc. w ujęciu rocznym i 1,6 proc. w ujęciu miesięcznym, w zeszłym miesiącu spadek do 13,5 proc. zanotowała stopa bezrobocia. Nie wpłynęło to jednak na obraz par złotówkowych, które od rana budowały wzrostowe odbicie.
USD/PLN
Fala spadkowa na notowaniach USD/PLN zatrzymała się dziś rano dokładnie na poziomie 38,2% zniesienia ostatniej sekwencji wzrostowej z genezą 14 czerwca (3,2637). Minimalny zasięg korekty został co prawda osiągnięty, ale ruch w dół posiada strukturę impulsową, co sugeruje, że czeka nas jeszcze przynajmniej jedna „piątka” spadkowa. W takim wariancie mielibyśmy do czynienia z korektą 5-3-5. Modelowy zasięg takiej korekty wyznaczałoby 61,8% zniesienie wspomnianej sekwencji wzrostowej (3,2211). Dopóki kurs tej pary nie zejdzie poniżej tego wsparcia cały czas w średnim terminie możliwa jest kontynuacja ruchu w górę. Kluczowym oporem pozostają okolice poziomu 3,39 (geneza na drugim wykresie).
GBP/PLN
Notowania GBP/PLN pomimo dwukrotnej obrony górnego ograniczenia kanału wzrostowego, w którym poruszają się od połowy marca, nie zdołały wykształcić głębszego cofnięcia. Spadkowa korekta zatrzymała się dokładnie na poziomie 38,2% zniesienia fali wzrostowej z 14 czerwca (5,0525) i od rana na tym rynku przewagę ponownie utrzymuje strona popytowa. Dopiero zejście poniżej okolic 5,0060 (połowa szerokości kanału i 61,8% zniesienie wspomnianej fali w górę) pozwoliłoby na atak dolnego ograniczenia formacji i skorygowanie całej struktury wzrostowej trwającej od marca (patrz wykres).
Karolina Bojko-Leszczyńska
EFIX Dom Maklerski S.A.