Środowa sesja będzie upływała pod wpływem wyczekiwania na czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego oraz wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii. Od wczoraj obserwujemy na rynkach nieco słabszy klimat inwestycyjny. Na rynku walutowym także obserwowany jest wzrost awersji do ryzyka i niepewność dotycząca tego co przyniesie jutrzejszy dzień, co objawia się umocnieniem jena japońskiego i franka szwajcarskiego. Na skutek widocznego pogorszenia nastrojów złoty wyhamował aprecjację w oczekiwaniu na nowe impulsy. Euro odrobiło wczoraj straty względem dolara i kurs powrócił ponownie w okolice szczytu z 2 czerwca na poziomie 1,1284. Opublikowane dzisiaj dane odnośnie zamówień w przemyśle Niemiec w kwietniu były słabsze niż oczekiwano. W ujęciu miesięcznym zamówienia spadły o 2,1% wobec prognozowanego spadku o 0,4% m/m i wzrostu o 1,1% w poprzednim okresie. O godzinie 11:00 zostaną natomiast opublikowane finalne dane odnośnie tempa wzrostu gospodarczego w strefie euro w pierwszym kwartale 2017 roku, gdzie konsensus rynkowy zakłada wzrost PKB o 0,5% w ujęciu kwartalnym oraz 1,7% w skali roku.
Dzisiaj kończy się dwudniowe posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, gdzie nie oczekuje się zmian parametrów polityki monetarnej. Konsensus rynkowy zakłada utrzymanie stopy referencyjnej na poziomie 1,5%. Brak zagrożenia długotrwałym wzrostem inflacji powyżej celu będzie argumentem za podtrzymaniem obecnej retoryki i brakiem pośpiechu jeśli chodzi o kwestie podwyżek stop procentowych w Polsce. Dzisiejsza decyzja RPP nie będzie przełomowa, jednak warto monitorować informacje płynące z konferencji prasowej po posiedzeniu Rady. Nasza krajowa waluta wyhamowała aprecjacje względem euro czy dolara i jak na razie skala osłabienia PLN na skutek pogorszenia nastrojów na rynkach zagranicznych pozostaje ograniczona.
Po wczorajszych słabszych danych odnośnie deficytu na rachunku bieżącym w Australii i mniej gołębim niż oczekiwał tego rynek wydźwięku komunikatu RBA po decyzji w sprawie stóp procentowych, dzisiaj AUD kontynuuje umocnienie. Impulsem do wzrostu wartości australijskiej waluty stały się nieco lepsze od prognoz dane dotyczące tempa wzrostu gospodarczego w pierwszym kwartale tego roku. PKB wzrósł o 0,3% w ujęciu kwartalnym i o 1,7% w skali roku wobec oczekiwanego wzrostu odpowiednio o 0,2% k/k i 1,6% r/r. Wspomniana publikacja stała się impulsem do przełamanie istotnej strefy oporu w rejonie 0,7500/15, która obecnie stanowi strefę wsparcia, co z technicznego punktu widzenia wspiera dalsze wzrosty w okolice okrągłego poziomu 0,7600.
W oczekiwaniu na czwartkowe wydarzenia polityczno-gospodarcze na głównej parze utrzymuje się zakres wahań. W ostatnich dniach dobrze jako wsparcie działa 100-okresowa średnia EMA w skali godzinowej, która przebiega nieco powyżej minimów lokalnych z tego tygodnia. W dalszym ciągu zejście poniżej poziomu 1,1233 powinno wygenerować techniczny impuls do powrotu notowań w okolice 1,1200. Z kolej od góry barierę dla strony popytowej stanowią okolice 1,1284, których ewentualne przełamanie otworzy z kolei drogę do testowania poziomu 1,1300.
Na USD/JPY dominuje trend spadkowy. Po wyłamaniu się dołem z zakresu wahań i przełamaniu wsparcia w rejonie 110,10/20 jenów za dolara para otworzyła sobie drogę do powrotu w okolice 108,00. Nieco powyżej tego poziomu znajduje się minimum z 17.IV.2017 r., natomiast nieco poniżej nastąpi zrównanie się w 100% impulsu spadkowego z poziomu 114,36 na 110,22 z impulsem spadkowym rozpoczętym z poziomu 112,12. Za spadkami przemawia także utrzymywanie się notowań poniżej istotnych średnich kroczących EMA w skali dziennej (50-, 100- i 200 –okresowej).