Wydarzeniem dzisiejszego dnia jest posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Konsensus rynkowy zakłada, że podczas czerwcowego posiedzenia FOMC nie nastąpią zmiany w poziomie stóp procentowych. Po spadku tempa wzrostu gospodarczego w pierwszym kwartale tego roku w USA oraz słabym wzroście zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w maju rynki zrewidowały swoje oczekiwania odnośnie kolejnej podwyżki stóp procentowych i na chwilę obecną termin letni wydaje mało prawdopodobny jeśli chodzi o wzrost kosztu pieniądza. Ważne będą najnowsze projekcie dotyczące wzrosty gospodarczego i inflacji oraz sama konferencja prasowa Janet Yellen podczas której szefowa Fedu powinna starać się ukierunkować rynki co do terminu kolejnej podwyżki stóp procentowych w USA. Jeśli członkowie Fed z przymrużeniem oka potraktują ostatni słaby miesięczny odczyt z amerykańskiego rynku pracy i nie będę oczekiwać trwałej tendencji w tym zakresie, to dzisiejszy raport może być bardziej jastrzębi, co z kolei może negatywnie odbić się na klimacie inwestycyjnym. W sytuacji kiedy Fed przyjmie postawę wyczekiwania i monitorowania sytuacji, to powinien być to czynnik wspierający bardziej ryzykowne aktywa. Dolar pozostaje stabilny względem euro w oczekiwaniu na decyzję FOMC. Zanim to jednak nastąpi to z USA napłyną dane odnośnie inflacji PPI, indeksu NY Empire State oraz produkcji przemysłowej.
Notowania brytyjskiej waluty pozostają w centrum uwagi inwestorów z uwagi na zbliżające się referendum odnośnie pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Podczas środowej sesji dodatkowo zostały opublikowane dane z brytyjskiego rynku pracy. Stopa bezrobocia ILO nieoczekiwanie spadła do 5,0% z 5,1%. Bardziej niż prognozowano wzrosła także dynamika przeciętnych zarobków w kwietniu. Dobre dane z Wielkiej Brytanii stanowią wsparcie dla funta, który dzisiaj pozostaje mocniejszy względem innych waluta, a w szczególności do JPY, CHF czy USD.
Na rynku krajowym złoty silnie traci na wartości od początku tygodnia. Dzisiejsza sesja przynosi chwilowe wyhamowanie deprecjacji złotego. Eurozłoty w dalszym ciągu handlowany jest powyżej poziomu 4,41 a USDPLN oscyluje powyżej 3,93. Wobec słabych nastrojów na rynku mających związek z ryzykiem Brexitu potencjał do umocnienia złotego wydaje się obecnie ograniczony nawet w sytuacji wzrostu optymizmu na rynkach światowych spowodowanym dzisiejszym posiedzeniem FOMC.
USDPLN
Złoty pozostaje mocniejszy względem dolara w dniu dzisiejszym. Para odreagowuje ostatnie silne wzrosty, jednak potencjał do spadków pozostaje jak na razie ograniczony jako, że notowania znajdują się powyżej istotnych średnich EMA (50-, 100- i 200-okresowej) w skali dziennej. Korekta spadkowa swoim zasięgiem może zmierzać w rejon 3,9212, gdzie geometryczne wsparcie stanowi 23,6% zniesienia całości impulsu wzrostowego z poziomu 3,7803. Silną strefę oporu wyznaczają okolice 3,9820-4,0030, gdzie znajduje się 61,8% zniesienia Fibo całości fali spadkowej z poziomu 4,1551 oraz maksima lokalne z marca i maja tego roku.
Lepsze dane z brytyjskiego rynku pracy stanowią impuls do odreagowania ostatnich spadków na GBPUSD. Po przełamaniu linii trendu i wyłamaniu się dołem z zakresu wahań 1,4330-1,4770 techniczny obraz rynku na tej parze w dalszym ciągu powinien ciążyć GBP. Dopóki notowania utrzymują się poniżej dolnego ograniczenia wcześniejszego zakresu wahań zbiegającego się z 38,2% zniesienia Fibo całości spadków z poziomu 1,4738, to wyższe poziomy cenowe mogą znów uaktywnić stronę podażową na tej parze. Najbliższa strefa wsparcie znajduje się w rejonie 1,4030/50.