Słabsze od oczekiwań dane z Niemiec odnośnie produkcji przemysłowej w maju wyhamowały umacnianie europejskiej waluty. W dniu dzisiejszym rynki czekają na zaakceptowanie kolejnej transzy pomocy dla Grecji w wysokości 8,1 mld euro, która to może zostać wstrzymana ze względu na opóźnienie we wprowadzaniu reform.
EUR/USD
Notowania eurodolara w końcówce zeszłego tygodnia dotarły do górnego ograniczenia ważnej, średnioterminowej strefy wsparć 1,2678 – 1,2805 (geneza na pierwszym wykresie) i poziom ten został obroniony przez stronę popytową. W perspektywie tygodni pozytywny test tej strefy powinien otworzyć drogę przynajmniej do większej korekty wzrostowej (co najmniej do okolic 1,3040).
Patrząc jednak krótkoterminowo do wypełnienia struktury spadkowej brakuje jeszcze przynajmniej jednej lokalnej fali w dół. Dlatego na przestrzeni najbliższych godzin kurs EUR/USD nie powinien wzrosnąć powyżej 1,2880 (dno poprzedniej lokalnej korekty). Jest to zaprezentowane na wykresie poniżej.
GBP/USD
Po silnej przecenie funta szterlinga w końcówce minionego tygodnia w reakcji na komunikat po posiedzeniu Banku Anglii, kurs GBP/USD znalazł się na poziomie dołków z marca i jednocześnie tegorocznych minimów (1,4850). Od otwarcia notowań na tej parze w dniu dzisiejszym przewagę utrzymuje strona popytowa, co pozwoliło na obronę wspomnianych wsparć, a także wygenerowanie odbicia. Struktura spadkowa z genezą 17 czerwca wygląda już na wypełnioną (patrz wykres), co oznacza że mamy szansę na ruch korekcyjny nawet do okolic 1,54 (61,8% zniesienie tej sekwencji).
Karolina Bojko-Leszczyńska