Analiza przygotowana przez Kathy Lien, dyrektor generalną w dziale strategii w firmie BK Asset Management, po zamknięciu amerykańskiej sesji w dniu 6 marca.
Po dzisiejszym, gwałtownym spadku w stosunku do dolara amerykańskiego, euro kontynuuje spadki. Inwestorzy rzucili się do sprzedaży wspólnej waluty po tym, jak Europejski Bank Centralny ogłosił nowy ukierunkowany długoterminowy program refinansowania. EUR/USD spadł do najsłabszego poziomu od 17 miesięcy i nie odnotował ani jednego wzrostowego dnia od 26 lutego. Dzisiejsze osunięcie się kursu spowodowało, że para spadła poniżej 1,13 i 1,12, które stanowiły istotny opór, który w lecie 2017 roku przerodził się w poziom wsparcia. Spodziewamy się dalszych spadków euro i to czy nastąpi to jutro, czy w przyszłym tygodniu, zależy od piątkowego raportu nonfarm payrolls. Jeśli liczba miejsc pracy w USA wzrośnie, powinniśmy być świadkami szybkie zejścia w rejon 1,11, a następnie spadku w kierunku 1,10. Jeśli liczba nowozatrudnionych w USA rozczaruje, prawdopodobnie ujrzymy rajd ulgi który z pewnością zaprosi na rynek niedźwiedzie..
Jeśli przeczytaliście moją wczorajszą notę to mówiłam o tym, jak od EBC oczekuje się wprowadzenia nowego programu TLTRO w celu utrzymania warunków finansowania po tym, jak bieżące kredyty spadną poniżej 12-miesięcznego terminu zapadalności w czerwcu. Terminy i szczegóły ogłoszenia były jednak mniej jasne. Dzisiejsze działania mówią nam, że EBC czuł, że nie może już dłużej czekać na spowolnienie wzrostu i złagodzenie presji cenowej. Udzielanie nowych kredytów rozpoczęłoby się we wrześniu, a one same miałyby dwuletni okres zapadalności. Ich celem jest pobudzenie inflacji i utrzymanie korzystnych warunków kredytowych. Bank centralny drastycznie ograniczył również prognozy wzrostu gospodarczego i inflacji na 2019 rok. Zamiast wzrostu na poziomie 1,7% powinniśmy oczekiwać, że w tym roku gospodarka wzrośnie tylko o 1,1%. Zamiast 1,2% wzrostu CPI te powinno utrzymać dynamikę 1,2%. Prognozy na rok 2020 i 2021 również zostały obniżone, ale nie tak wyraźnie.
Gwoździem do trumny euro była zmiana wytycznych na przyszłość. EBC posłał rynkowi silny sygnał, mówiąc, że do końca 2019 r. stopy pozostaną na obecnym poziomie.
Z Włochami pozostającymi w recesji, Niemcami flirtującymi z negatywnym tempem wzrostu, Wielką Brytanią narażoną na ryzyko twardego Brexitu i światową gospodarką spowalniającą w wyniku rosnącego protekcjonizmu, bank centralny uznał, że bezwzględnie konieczne jest odnowienie programu TLTRO i zapewnienie dodatkowych udogodnień dla europejskiej gospodarki. Nie każda część strefy euro ma jednak słabe wyniki - francuski wzrost utrzymuje się na stałym poziomie, a Hiszpania cieszy się najsilniejszym wzrostem spośród 4 dużych gospodarek strefy euro. Jednak wraz ze zbliżającymi się opłatami celnymi nałożonymi na samochody, dla EBC to po prostu za mało ponieważ, jak mówi Draghi, ryzyko dla perspektyw gospodarczych jest nadal przechylone w przód. Nawet przy kolejnym programie TLTRO, działania banku centralnego nie mogą powstrzymać skutków protekcjonizmu lub bezumownego Brexitu.
Rentowność niemieckich obligacji 10-letnich spadła w wyniku działań EBC do najsłabszego poziomu od 2016 r. i przy rentowności poniżej .1% trudno będzie przyciągnąć inwestorów. Ostatni raz niemieckie rentowności były na tych poziomach, tuż przed spadkiem kursu EUR/USD z 1,12 do 1,10, a następnie do 1,04. Euro kieruje się w dół, a pytanie o to, jak nisko spadnie, zależy od tego, jak silny jest amerykański rynek pracy.
Amerykańskie nonfarm payrolls zostaną opublikowane w piątek i nie ma wątpliwości, że wzrost zatrudnienia w lutym będzie wolniejszy niż w styczniu. Wzrost o 304 tys. zł na początku roku był znacznie silniejszy niż oczekiwano i istnieje duża szansa, że w wyniku zamknięcia rządu Stanów Zjednoczonych będzie on niższy. ADP również odnotowało słabszy wzrost zatrudnienia, a komponent zatrudnienia nieprodukcyjnego ISM spadł do najniższego poziomu od 8 miesięcy.
Nie potrzeba jednak wiele, aby raport rynku pracy był dobry dla USD i negatywny dla EUR. Tak długo, jak długo wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym przekroczy 160 tys. w lutym, a rewizja do stycznia utrzyma się powyżej 200 tys. zł, inwestorzy powinni być zadowoleni. Odczytem wartym śledzenia będzie również zmiana średniego wynagrodzenia za godzinę. Według Beige Book, w wielu dystryktach odnotowano napięty rynek pracy i znaczące niedobory pracowników. Prowadzi nas to do przekonania, że wzrost płac wzrośnie w lutym. Jeśli średnie zarobki na godzinę wzrosną o 0,3% lub więcej, a NFP wzrośnie o 160 tys. lub więcej, EUR/USD znajdzie się na ścieżce w kierunku 1,10.
Oto kilka z moich ulubionych wskaźników wiodących dla NFP
Argumenty na korzyść silniejszych płac
1. Consumer Confidence znalazł się na osiemnastoletnim maksimum
2. Consumer Sentiment Uniwersytetu Michigan rośnie
Argumenty na korzyść słabszych płac
1. ADP spada do 183 tys. w porównaniu do 300 tys. raportowanych w poprzednim miesiącu
2. Komponent zatrudnienia nieprzemysłowego ISM spada do ośmiomiesięcznego minimum
3. Czterotygodniowa średnia Jobless Claims rośnie do 229 tys. z 220 tys.
4. Continuing Claims również rosną
5. Komponent dotyczący zatrudnienia w przemysłowym ISM dalej spada