Kolejny już raz poznajemy pakiet danych zza oceanu składający się z dobrych i złych informacji. Islandia zrezygnowała ze starania się o członkostwo w Unii Europejskiej. RPP potwierdza brak zmian stóp procentowych w najbliższych miesiącach.
Czwartkowe dane z USA budzą niepokój - sprzedaż detaliczna spada kolejny miesiąc z rzędu. Jest to co prawda symboliczna redukcja, bo o 0,1%, ale to i tak odczyt znacznie poniżej oczekiwań. Z drugiej strony lepsze dane nadeszły z rynku pracy, gdzie liczba nowozarejestrowanych bezrobotnych okazała się istotnie mniejsza od oczekiwań. Na co warto zwrócić uwagę w tych danych? Rynek pracy, a zatem i spadająca liczba zasiłków dla bezrobotnych, są wskaźnikiem opóźnionym w czasie względem gospodarki. Najpierw musi gospodarka się rozwijać, by pracodawcy zwiększali zatrudnienie. Inaczej jest ze sprzedażą detaliczną, która często wyprzedza pewne procesy. O czym zatem świadczą te dane? Mogą one sugerować, że w USA szykuje się chwilowy spadek gospodarczej formy. W rezultacie, jeżeli kolejne dane potwierdzą tę obserwację, to możemy zapomnieć o czerwcu jako miesiącu w którym nastąpią podwyżki stóp procentowych przez FED.
Islandia wycofała swoją kandydaturę członkowską z Unii Europejskiej. Kraj ten pozostanie nadal silnie związany z UE, jednakże nie zamierza dołączyć do struktur. Powodem są unijne regulacje dla rybołówstwa, które stanowi większość eksportu wyspy.
Grecja oświadczyła, że jej rząd będzie dalej spłacał zobowiązania i to nawet jeżeli obecne rozmowy nie spowodują wypłacenia kolejnej transzy pomocy. Warto zwrócić uwagę, że jeżeli nie dojdzie do wypłaty wspomnianej transzy rządowi Grecji, to pieniądze mogą się po prostu skończyć i konieczna będzie pożyczka na rynku, a taka operacja nie będzie tania. Deklaracja została zaraz uzupełniona o żądanie szybkiej wypłaty środków z obecnego programu. Warunkiem otrzymania tej pomocy jest jednak uzgodnienie listy koniecznych reform.
Jerzy Osiatyński z RPP w wywiadzie podkreślił, że RPP nie podjęła decyzji, że to już definitywny koniec obniżek. Zaznaczył jednak, że jego zdaniem obecna decyzja odkłada ewentualne rozmowy o zmianie stóp procentowych o co najmniej 6 miesięcy.
Ciekawa rzecz dzieje się ostatnio na parze USD/CHF. Waluty te podobnie jak przed pamiętnym dla kredytobiorców czwartkiem zrównały się w wartości i dolar powoli przekracza swoją wartością franka. Czy budzi to ryzyko powtórki sytuacji z przed dwóch miesięcy? Raczej nie, gdyż nie ma na rynku tak sztucznie utrzymywanej dysproporcji, która mogłaby być nagle poluzowana.
EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 13.12.2014 do 13.03.2015
Kurs EUR/PLN gwałtownie wystrzelił w górę, po czym równie gwałtownie zawrócił. Od początku roku utworzył się szeroki trend spadkowy. Oporem dla ruchów wzrostowych jest poziom 4,1600, czyli linia łącząca ostatnie maksima lokalne. Wsparciem są okolice 4,1100, czyli ostatnie minimum lokalne.
CHF/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 13.12.2014 do 13.03.2015
W przypadku franka cała analiza techniczna sprzed wybicia stała się nieistotna w krótkim i średnim okresie. Obecnie mamy do czynienia podobnie jak na euro z trendem spadkowym. Oporem dla dalszych wzrostów jest ostatnie maksimum lokalne na 3,9000. Nowym wsparciem jest obecnie ostatnie minimum na 3,8500.
USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 13.12.2014 do 13.03.2015
Kurs USD/PLN od początku roku tworzy na przemian trend boczny i wzrostowy. Kurs porusza się obecnie w trendzie wzrostowym wzdłuż linii łączącej ostatnie minima lokalne. Wsparciem są okolice 3,6600, gdzie przebiega wspomniana linia łącząca minima lokalne. Oporem jest ostatnie maksimum lokalne na 3,9200.
GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 13.12.2014 do 13.03.2015
Funt podobnie jak inne waluty znajduje się na przemian w trendzie wzrostowym i bocznym. Oporem dla dalszych wzrostów jest ostatnie maksimum na poziomie 5,9000. Wsparciem jest linia łącząca minima lokalne na 5,6900, a następnie ważne minima lokalne sprzed ostatniego wybicia na poziomie 5,4500.
Komentarze walutowe przygotowują dealerzy Currency One SA.