Przed zaplanowanym na czerwiec posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego i Rezerwy Federalnej dużo uwagi poświęca się kwestii inflacji i oczekiwań z nią związanych. Zanim na dobre EBC odejdzie od luźnej polityki monetarnej, a Fed zdecyduje się na szybsze tempo zacieśniania polityki monetarnej, musi być przekonanie wśród członków tych banków centralnych co do wzrostu presji inflacyjnej. Podczas swojego wczorajszego przemówienia Lael Brainard wzmocniła oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych już w przyszłym miesiącu, jednakże z drugiej strony ostrzegła, że utrzymujące się słabsze dana o inflacji mogą stać się w jej przypadku impulsem do zmiany oceny koniunktury w USA. W związku z powyższym temat inflacji będzie w przyszłym półroczu szczególnie monitorowany przez rynki. Po wczorajszym słabszym od prognoz odczycie indeksu nastroju konsumentów w USA dzisiaj zostanie opublikowany indeks Chicago PMI oraz Beżowa Księga Fed. Z kolei w strefie euro uwagę przyciąga wstępny odczyt inflacji. Konsensus rynkowy zakłada, że w maju wskaźnik CPI obniży się do 1,5% z 1,9% w skali roku. Jeśli chodzi o inflacje bazową CPI, to oczekuje się wyhamowanie do 1,0% z 1,2% r/r. Powyższe prognozy wspiera wczorajszy słabszy niż oczekiwano wstępny szacunek danych o inflacji z gospodarki niemieckiej oraz wyhamowanie wzrostu cen ropy. Dane te są o tyle istotne, że mogą wpłynąć znacząco na oczekiwania rynku związane z czerwcowym posiedzeniem EBC. Słabszy odczyt inflacyjny będzie argumentem za utrzymaniem wytycznych w kwestii polityki monetarnej, choć zapewne pojawią się bardziej optymistyczne akcenty w postaci lepszych perspektyw dla gospodarki strefy euro.
Eurodolar wyhamował wzrosty w zeszłym tygodniu, jednakże korekta spadkowa na tej parze jak na razie była dość płytka. Para powróciła dziś w okolice 1,1190, pomimo słabszych danych o sprzedaży detalicznej z Niemiec i w oczekiwaniu na ważne dane ze strefy euro. Słabsze dane mogą stać się impulsem do przeceny wspólnej waluty, która w ostatnim czasie silnie zyskiwała na wartości. Wcześniejsze czynniki wspierające wycenę euro już wygasły i potrzebne będą nowe impulsy do podtrzymania pozytywnych tendencji na EUR. Z kolei pod presją sprzedających ponownie znalazła się waluta brytyjska po tym, jak nowe sondaże wskazują znów na malejącą przewagę pomiędzy Partią Konserwatystów i Partią Pracy. Obawy o to, że premier May będzie miała osłabioną pozycję przed zbliżającymi się negocjacjami w sprawie Brexitu mogą negatywnie wpływać na wycenę funta.
W dzisiejszym kalendarium mamy istotne publikacje z Polski. Rano poznaliśmy finalne dane na temat tempa wzrostu gospodarczego w Polsce w pierwszym kwartale tego roku. PKB (niewyrównany sezonowo) wzrósł w pierwszych trzech miesiącach tego roku o 4,0% r/r wobec 2,5% r/r w poprzednim kwartale, na co wpływ miał silny wzrost konsumpcji. Po południu poznamy natomiast dane wstępny odczyt inflacji CPI za maj. Konsensus rynkowy zakłada, że inflacja wyniesie 2% w skali roku. Zarówno eurozłoty, jak i dolarzłoty utrzymują się w pobliżu ostatnich minimów w oczekiwaniu na dane o inflacji z Polski.
Na wykresie w skali H4 można zaobserwować coraz niższe lokalne szczyty na EURUSD, co świadczy o chwilowym wyhamowaniu wzrostów na tej parze. W oczekiwaniu na ważne dane o inflacji ze strefy euro para utrzymuje się poniżej poziomu 1,1200, jednakże w dalszym ciągu tuz powyżej 50-okresowej średniej EMA, która stanowi najbliższą barierę dla strony podażowej na tej parze. Ponowne zejście poniżej poziomu 1,1160 powinno przyczynić się do przetestowania sterfuy wsparcia w rejonie 1,1100/08 wynikającej z wczorajszego minimum dziennego oraz 100-okresowej średniej EMA zbiegającej się z 38,2% zniesienia Fibo całości impulsu wzrostowego z poziomu 1,0838. Opór w postaci linii poprowadzonej po ostatnich maksimach wypada w okolicy 1,1215.
GBP/USD znajduje się w strefie wsparcia i z technicznego punktu widzenia najprawdopodobniej dojdzie do jej przełamania, co powinno doprowadzić do pogłębienia spadków w okolice 1,2690, gdzie przebiega 38,2% zniesienia Fibo całości wzrostów z okolic 1,2108. Takiemu scenariuszowi sprzyja fakt, że notowana utrzymują się poniżej kluczowych średnich EMA w skali H4 (50-, 100- i 200-okresowej). Najbliższy opór w postaci 200-okresowej średniej EMA w skali H4 znajduje się na poziomie 1,2840.