Wyraźne cofnięcie na rynku dolara ma decydujący wpływ na trendy głównych par, gdzie generalnie oglądamy mniejsze lub większe ruchy korekcyjne po ostatnich dynamicznych falach.
Parząc na wykres indeksu dolarowego (powyższy) wydaje się, że korekta spadkowa (co najmniej) nie skończyła się jeszcze, a to oznacza, że zapoczątkowane wczoraj ruchy korekcyjne na głównych parach powinny być jeszcze kontynuowane.
Jeśli chodzi o rynek EUR/USD, to jak na razie zbliżyliśmy się do 50 % zniesienia ostatniej, lokalnej fali w dół, jednak póki co nie cofnęliśmy się zbyt mocno, a to dla mnie oznacza, że szanse na dalsze wzrosty są spore.
Tak jak pisałem w poprzednich raportach dopiero pokonanie strefy 1,32-1,3260 byłoby sygnałem polepszenia sentymentu na tym rynku, a do tego jest jeszcze daleko.
Poziom obrony dla koncepcji z kontynuacją odbicia znajduje się oczywiście na 1,3058.
Mocniejsze, czy może bardziej dynamiczne odbicie oglądamy z kolei na rynku GBP/USD.
Celem dla obecnego odbicia jest strefa 1,5547-1,5595, która tworzona jest przez kluczowe zniesienia ostatniej fali spadków.
Korektę spadkową widzimy z kolei na rynku USD/CAD i powoli staje się ona już zaawansowana.
Moim zdaniem celem dla tego rynku w krótkim horyzoncie czasowym są okolice 1,0440 i w pobliżu tego poziomu oczekiwałbym kontry strony popytowej. Moim zdaniem są spore szanse, że korekta spadkowa w okolicach tego ostatniego poziomu zakończy się.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.