W piątek złoty jak przez cały ostatni tydzień zyskiwał względem głównych walut. Obecnie tendencja ta wyhamowuje i można spodziewać się kilku spokojniejszych dni z mniejszą zmiennością. To samo dotyczy reszty walut krajów rozwijających się, które również złapały trochę oddechu po silnych spadkach. Dla dalszych zmian bardzo ważne są oczekiwania rynków w kwestii programu luzowania ilościowego w USA, dlatego warto zwrócić uwagę na konferencje członków FED.
Ku radości osób zainteresowanych zakupem waluty złoty odrobił straty z ostatniego ruchu i znów jest na poziomach z przed tego ruchu. Euro kosztuje około 4,1750 zł, frank wyceniany jest na 3,4100 zł, dolar spadł do 3,0600 zł, a funt wyceniany jest na 5,0200 zł. W ślad za złotówką poszła giełda i obligacje. Poprzedni tydzień był najlepszy na giełdzie od dawna, za to obligacje powróciły poniżej poziomu 4,5% pierwszy raz od początku roku. Świadczy to o powrocie zaufania do polskiego rynku u zagranicznych inwestorów. Czy ruch umacniający złotego będzie kontynuowany, pokażą kolejne dni. Złoty na żadnej walucie nie przebił ważnych poziomów wsparcia, zatem nie ma na razie podstaw do przewidywania, że w tym tygodniu złoty ponownie umocni się o kilka procent.
Korzystną tendencję na złotówce potwierdziła dobra kondycja innych walut krajów rozwijających się. Turecka lira będąca w centrum uwagi podczas ostatnich strat odrabia zaległości. Zdaniem wielu analityków korzystne perspektywy makroekonomiczne regionu powinny doprowadzić do zanegowania większości z ostatnich spadków. Najlepiej oceniane są perspektywy najsilniejszych gospodarek, tj. Czech, Polski i Węgier.
Na rynku mamy obecnie kilka spokojniejszych dni. Nie będzie naprawdę ważnych odczytów makroekonomicznych ze świata ani Polski oraz wystąpień przedstawicieli banków centralnych. Rynki czekają na środę, kiedy zaczną się wystąpienia członków FED-u i to z tych informacji analitycy będą się starali wyczytać, czy, a jeśli tak, to o ile obniżony zostanie program skupu aktywów na nadchodzącym posiedzeniu Rezerwy Federalnej. Im bardziej będą inwestorzy przekonani o kolejnej redukcji, tym gorzej dla złotego. Sądzimy, że obniżka programu o 5 mld jest już niemal całkowicie w cenach, natomiast gdyby rynki były przekonane o większej redukcji, być może dojdzie do ponownego testowania maksimów ostatnich dni. Gdyby jednak miało nie dojść do redukcji programu luzowania ilościowego, nie wykluczone jest testowanie okolic minimów stycznia.
Dzisiaj warto zwrócić na następujące dane:
10:30 - UE - Indeks Sentix obrazujący poziom zaufania europejskich inwestorów.
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 10.11.2013 do 10.02.2014
Kwotowania EUR/PLN jeszcze w połowie miesiąca poruszały się w łagodnym trendzie spadkowym. Kurs co prawda konsolidował się pod górnym ograniczeniem formacji, jednakże brakowało wyraźnego sygnału do wybicia. Przyniosły go bardzo dobre dane z indeksów PMI z Unii Europejskiej w połączeniu ze słabszymi danymi z Polski oraz późniejsze ograniczenie QE3 przez FED. Kurs zatrzymał swój ruch na poziomie 4,2550, gdzie doszło do korekty negującej niemal cały ruch wzrostowy, a poziom ten stanowi obecnie nowy opór. W przypadku dalszego ruchu w dół najbliższym wsparciem jest testowany w piątek i dzisiaj poziom 4,1700, czyli linia ważnych minimów ostatnich miesięcy.
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 10.11.2013 do 10.02.2014
Kurs CHF/PLN, podobnie jak EUR/PLN, w zdecydowany sposób opuścił swój kanał spadkowy, docierając powyżej górnego ograniczenia ostatniego kanału wzrostowego, po czym dokładnie tak jak wspomniana para odbił się od wielomiesięcznych maksimów i zawrócił. Gdyby ruch w górę był kontynuowany, czego oczywiście nie życzymy kredytobiorcom frankowym, to możemy oglądać podejście powyżej poziomu 3,4850, czyli półrocznych maksimów. W wyniku ostatnich silnych korekt kolejnym wsparciem jest poziom 3,4000.
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 10.11.2013 do 10.02.2014
Kurs USD/PLN przebił ważny opór na 3,0800 i podobnie jak pozostałe waluty poszybował w górę, po czym odbił się od kilkumiesięcznych maksimów i zawrócił. W przypadku spadków wsparciem jest poziom 3,0600, czyli ostatnie minimum przed wspomnianym wybiciem. Dla dalszych wzrostów kolejnym oporem jest 3,1500, czyli testowane maksima listopada.
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 10.11.2013 do 10.02.2014
Kurs GBP/PLN ponownie odbił się od wzrostowej linii łączącej minima lokalne ostatnich miesięcy, po czym na przestrzeni miesiąca zyskał ponad 20 groszy, przebijając wielomiesięczne maksima z początku grudnia. Po dotarciu niemal do 5,20 kurs gwałtownie zawrócił tracąc większość tego wzrostu w tydzień. Dla spadków następnym wsparciem jest testowany poziom 5,0150, czyli ostatnie minimum przed gwałtownym wybicie w górę oraz linia łącząca minima lokalne. W przypadku wzrostów najbliższym oporem 5,1850 czyli maksimum tego ruchu.
Maciej Przygórzewski
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią “rekomendacji” lub “doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.