- Kontrakty na złoto rosną ponownie do poziomów z września
- Zdaje się, że obawy dotyczące inflacji oraz ograniczeniem stymulacji wpływają pozytywnie na rynek
- Dane z amerykańskiej gospodarki również napędzają walory uważane za bezpieczne w trudniejszych momentach gospodarczych
Złoto w górę. Wysoka inflacja, słabsze odczyty danych i obawy o ograniczanie stymulacji
W tym momencie widać, że ceny metali szlachetnych nadal rosną, czego powodem jest odejście inwestorów w bezpieczniejsze walory podczas gdy rosnąca inflacja na całym świecie w połączeniu z rosnącymi cenami energii oraz obawami o ograniczanie stymulacji odgrywają główną rolę.
Również dane nie wyglądają najlepiej, popychając inwestorów do ucieczki do walorów typu safe haven. Najnowsze dane wskazują, że roczny wzrost cen konsumpcyjnych w Stanach Zjednoczonych wyniósł we wrześniu więcej niż oczekiwano – 5,4%. Liczba ta wzrosła o 0.4% w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Indeks dla żywności i schronienia przyczynił się do więcej niż połowy miesięcznego wzrostu, z indeksem dla żywności wzrastającym o 0.9% miesięcznie i 4.6% rocznie. Dodatkowo, indeks dla wszystkich pozycji bez jedzenia i energii wzrósł o 0.2% we wrześniu.
Natomiast w Niemczech roczna inflacja wzrosła w tym samym miesiącu do 4,1%, potwierdzając tym samym swoje wstępne szacunki, wydane przez Federalny Urząd Statystyczny. Liczba ta oznacza lekki wzrost w stosunku do sierpniowej rocznej stopy inflacji, która wyniosła 3,9%. Ceny towarów wzrosły o 6,1% rok do roku, przy czym ceny energii zwiększyły się o 14,3%, a ceny żywności o 4,9% w porównaniu do września 2020 roku. Tymczasem ceny usług wzrosły o 2,5% w ujęciu rocznym.
Tymczasem protokół z posiedzenia Rezerwy Federalnej z zeszłego miesiąca pokazał, że urzędnicy są zgodni co do tego, że powinni rozpocząć ograniczanie zakupów obligacji w połowie listopada lub w połowie grudnia w związku z rosnącymi obawami o inflację. Środki stymulacyjne z czasów pandemii były jednym z kluczowych filarów w rajdzie kruszcu do rekordowego poziomu w zeszłym roku.
Kontrakty na złoto nieznacznie cofają dziś o 0,1% do 1,791 dolarów za uncję po tym jak w środę rynek ten wzrósł o nieco ponad 1,9%, czyli najwięcej od 9 marca. Kontrakty na srebro tymczasem rosną dziś 0,1% skacząc do poziomu 23,10 dolarów za uncję w czwartek rano.