- W tym tygodniu FOMC przedstawi minutki z lipcowego spotkania
- We wtorek wypowie się także przewodniczący Fed, Jerome Powell
- Sytuacja w Afganistanie może wywołać geopolityczne zamieszanie na czym może jeszcze ewentualnie zyskać złoto
- Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Comparic.pl
Złoto drożeje na fali słabych danych o nastrojach konsumentów w USA
Cena za uncję złota na początku nowego tygodnia w poniedziałek opada o 0,4% do 1773 dol. przerywając poprzednią trzydniową próbę powrotu do okolic 1800 dol. za uncję.
Piątkowe wybicie o ponad 1,5% i zamknięci tygodnia w okolicach 1780 dol. za uncję było częściowo wynikiem słabego odczytu związanego z nastrojami wśród konsumentów w Stanach Zjednoczonych (U.S. Consumer Sentiment, dane opracowywane przez University of Michigan).
Ku zaskoczeniu analityków, wyniósł on zaledwie 70,2 pkt., co w porównaniu z przeciętną prognozą na poziomie 81,2 pkt. dość mocno sugeruje możliwą zmianę kursu amerykańskiej gospodarki i stoi w sprzeczności z narracją o silnej odbudowie.
Co więcej, to najniższy odczyt od 10 lat: taki niski odczyt nie był jeszcze jak do tej pory obserwowany w trakcie pandemii. Biorąc pod uwagę podejście Rezerwy Federalnej do prowadzenia polityki monetarnej w ostatnich miesiącach, jej zacieśnianie może zostać odsunięte w czasie.
Jak dowiedzieliśmy się od szefa Fed, Jerome’a Powella po lipcowym spotkaniu FOMC, aby doszło do podwyżki stóp procentowych musi zostać osiągnięty istotny progres w kwestii zatrudnienia i gospodarczej odbudowy. Czyli w tych kwestiach, w przypadku których pozytywny rozwój stoi obecnie pod znakiem zapytania.
Te czynniki ważą na amerykańskiej walucie i jednocześnie wspierają złoto, co mogliśmy zaobserwować właśnie pod koniec zeszłego tygodnia.
Podważyć siłę dolara mogą także wydarzenie z Afganistanu. Kompromitacja związana z dramatycznymi okolicznościami procesu wycofywania się amerykańskiego kontyngentu po wojnie, która przez 20 lat pochłaniała olbrzymie ilości funduszy i zasobów może jeszcze odbić się czkawką amerykańskiej walucie. Ogółem, wywołana przez błyskawiczną talibską ofensywę atmosfera niepokoju na globalnych rynkach w sposób bezpośredni może także wpłynąć na aprecjację kruszców.