Cena cukru w górę po informacjach z Brazylii i Tajlandii

Opublikowano 30.09.2014, 10:56

Wczoraj na rynkach towarowych zdecydowanie dominował kolor zielony. Odzwierciedlił to indeks CRB, który wzrósł w poniedziałek o 1,02% do poziomu 283,14 pkt. We wzrostowym odreagowaniu na rynkach surowcowych pomogła sytuacja na rynkach walutowych: wczoraj wyhamowała zwyżka wartości amerykańskiego dolara.


Kurczące się zapasy cukru w Tajlandii

Z ciekawą sytuacją mamy do czynienia na rynku cukru. Wczoraj notowania kontraktów na ten surowiec wzrosły o ponad 8%, kontynuując tym samym dynamiczny ruch wzrostowy rozpoczęty ponad dwa tygodnie temu. W połowie września notowania cukru wybiły się bowiem z wielotygodniowego trendu spadkowego na skutek doniesień z Tajlandii.

Tegoroczne lato na rynku cukru upłynęło pod znakiem obaw o dużą podaż cukru na globalnym rynku. Uwagę inwestorów przyciągały zwłaszcza duże zapasy tego surowca w Tajlandii – kraju będącym drugim na świecie największym eksporterem cukru. Niemniej jednak, we wrześniu okazało się, że sytuacja w Tajlandii nie jest tak zła, jak zdyskontował to rynek. Tajlandzki cukier zaczął być wykupywany przez wiele podmiotów, chcących skorzystać z niskich cen tego surowca, dzięki czemu zapasy cukru w Tajlandii znacząco się zmniejszyły.

Wzrostom cen cukru sprzyjają także dane z Brazylii – kraju będącego największym producentem i eksporterem tego surowca. Okazuje się bowiem, że przetwórstwo trzciny cukrowej na cukier w Brazylii wyhamowało. Rolnicy uprawiający trzcinę cukrową wolą bowiem przerzucić się na bardziej opłacalne zajęcie – produkcję etanolu z trzciny cukrowej. Ceny etanolu na brazylijskim rynku są znacznie wyższe niż ceny cukru.

W rezultacie, cena cukru od połowy września rośnie i obecnie zbliża się już do okolic 17 centów za funt surowca.


Słaby kwartał na rynku soi

Wczoraj w górę powędrowały także ceny soi. Notowania tego zboża w USA wzrosły w poniedziałek o 1,3%. Niemniej jednak, ruch ten był niewielki, biorąc pod uwagę skalę wcześniejszych zniżek na rynku soi. Trzeci kwartał tego roku przyniósł przecenę tego zboża o około jedną trzecią, co oznacza największą kwartalną zniżkę od 2008 r.

Wczoraj kupujących na rynku soi wsparły dwa główne czynniki. Po pierwsze, żniwa soi w USA przebiegają w nieco wolniejszym tempie niż tego oczekiwano na rynku – wczoraj amerykański Departament Rolnictwa (USDA) podał, że w niedzielę zebranych zostało 10% zboża przy oczekiwaniach na poziomie 11%. Po drugie, USDA podał także, że w tygodniu zakończonym 25 września eksport soi z USA znalazł się na poziomie 687 tys. ton, co przekroczyło oczekiwania rynkowe.

Tak czy inaczej, cena soi wciąż znajduje się pod presją spadkową, wynikającą zarówno z siły amerykańskiego dolara, jak i z dużej podaży tego zboża na globalnym rynku.

Dorota Sierakowska
Analityk

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.